Perspektyw na przebudowę drogi na Grodzisku nie ma
Przez brak chęci partycypowania w kosztach remontu oraz trwającej przebudowie drogi wojewódzkiej w kierunku Jastrzębia-Zdroju jedna z najgorszych dróg w powiecie wodzisławskim w najbliższych latach nie zostanie wyremontowana. Drogowcy ograniczą się tylko do doraźnych prac.
WODZISŁAW ŚL., POŁOMIA Dziura na dziurze, dziurą pogania. Tak można określić drogę powiatową S 5018 z Wodzisławia przez Grodzisko i Marklowice w kierunku Połomi. Od lat jazda po niej to koszmar dla kierowców. Boją się po niej poruszać także piesi i rowerzyści. Okazuje się, że na remont nawierzchni przyjdzie im jeszcze poczekać.
– Ta droga wygląda jak rompla! Rowery się trzęsą, auta się psują. Strach po niej jeździć czymkolwiek – mówią zdenerwowani mieszkańcy, którzy korzystają z S 5018. Marklowicznin Bogusław Porwoł przypomina, że droga jest w fatalnym stanie. - Kierowcy dziury omijają, a piesi, to najlepiej jakby szli lasem. W najlepszym razie ktoś tu kiedyś straci koło, w najgorszy nawet życie - mówi.
Podczas ostatniego posiedzenia zarządu powiatu wodzisławskiego poruszono kwestię remontu fatalnej drogi. Krystyna Kuczera, która jest członkiem zarządu, zwróciła uwagę, że jej stan jest bardzo zły, szczególnie odcinek ul. Grodzisko w Wodzisławiu Śl. Dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Wodzisławiu Śl. Tomasz Wójcik, wyjaśnił, że choć nawierzchnia drogi wymaga natychmiastowego i kapitalnego remontu, to w najbliższym czasie będą wykonywane tylko doraźne prace. - Wchodzenie w tym rejonie z robotami w tym, czy w przyszłym roku zablokuje całkowicie przejazd w kierunku Jastrzębia-Zdroju - argumentował. Starosta Leszek Bizoń poinformował, że nie ma również chętnych na współfinansowanie tego zadania. - W 2018 r. Marklowice włączyły się i został wyremontowany odcinek przechodzący praktycznie przez cały teren gminy. Natomiast ani gmina Mszana, ani miasto Wodzisław Śl. nie wyraziły zainteresowania, aby wspólnie z powiatem wyremontować tę drogę - dodał.(juk)