Coraz gorsze wieści z PGG
Polska Grupa Górnicza S.A. zawiesiła na miesiąc wykonanie części kontraktów, w efekcie czego jedna z firm z nią współpracujących zaczęła zwalniać pracowników. A 27 kwietnia PGG wstrzymała czasowo wydobycie m.in. na kopalni Jankowice.
REGION Spółka argumentuje, że na konieczność czasowego zawieszenia wykonania umów wpływa przede wszystkim obecna sytuacja związana z ogłoszeniem stanu epidemii COVID-19, która przełożyła się na wszystkie sfery działalności PGG S.A., co stanowi przejaw działania siły wyższej, niezależnej od stron umowy. „Okoliczności te prowadzą do przymusowego, niemożliwego do przewidzenia wcześniej oraz niezależnego od PGG S.A. ograniczenia planowanych działań” - piszą pełnomocnicy zarządu w pismach do partnerów spółki.
W prawnych stosunkach gospodarczych tzw. siła wyższa (force majeure) oznacza niezawinione i niemożliwe do przewidzenia ani uniknięcia nagłe zdarzenie zewnętrzne. Powołanie się na nie może zwalniać firmę od obowiązku wykonania umowy, pod warunkiem, że związek przyczynowo-skutkowy między siłą wyższą, a trudnościami przedsiębiorcy jest rzeczywisty, a zobowiązany dochował należytej staranności (m.in. niezwłocznie zawiadomił o zidentyfikowaniu konkretnych skutków siły wyższej w swoim przedsiębiorstwie).
W stosunku do firm zewnętrznych zasadnicze znaczenie ma konieczność ograniczenia kontaktów załogi kopalń z pracownikami innych podmiotów na terenie oddziałów PGG S.A. Z powodu nakazów i ograniczeń związanych z pandemią kontynuowanie przez firmy zewnętrzne umów na roboty górnicze „nie leży w interesie publicznym, jakim jest konieczność zapewnienia bezpieczeństwa przed zarażeniem” - uzasadnia PGG S.A.
Z kolei dostawców dzierżawionych maszyn górniczych (np. kombajnów) spółka informuje, że w maju planuje „wstrzymanie ruchu przedmiotu dzierżawy i zawieszenie naliczania czynszu dzierżawnego za ten okres”.
Polska Grupa Górnicza S.A. argumentuje, że epidemia spowodowała istotne obniżenie zapotrzebowania na rynku energii elektrycznej, co bezpośrednio wpłynęło na wolumeny węgla obierane z kopalń. „Kluczowi odbiorcy naszego produktu w sposób bezprecedensowy i na niespotykaną dotychczas skalę zmniejszyli zapotrzebowanie na dostawy węgla i wezwali spółkę do renegocjowania warunków dostaw” - zawiadamia spółka. PGG S.A. uzasadnia, że niemożliwe jest jeszcze określenie realnego poziomu kontraktów z energetyką.
Decyzja PGG przekładają się na kłopoty u firm z tym potentatem górniczym współpracujących. Dzień po ogłoszeniu decyzji PGG, kooperująca z nią spółka Famur, poinformowała o likwidacji oddziału D450 w Rybniku i zwolnieniu 204 pracowników.
Wiadomością z ostatniej chwili jest zaś informacja o czasowym wstrzymaniu przez PGG wydobycia na dwóch kopalniach - KWK Murcki i KWK ROW Ruch Jankowice - na okres 27 kwietnia-3 maja. W tym czasie nastąpi minimalne obłożenie załogi wynikające z niezbędnych potrzeb dla bezpiecznego funkcjonowania kopalń. Decyzja PGG to efekt wystąpienia koronawirusa na tych kopalniach. W kopalni zespolonej ROW Ruch Jankowice na dzień 27 kwietnia na kwarantannie przebywały 433 osoby, z czego 32 osób miało pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa. Zdecydowana większość osób przebywa na kwarantannie domowej.(acz)