Radni nadal nie zawsze będą nagrywani
W Mszanie padła propozycja by radni byli nagrywani i pokazywani publicznie nie tylko w czasie obrad sesji rady gminy, ale także w czasie prac na posiedzeniach komisji.
MSZANA To głównie na komisjach radni wypracowują ostateczny kształt uchwał, nierzadko na komisjach zadają najwięcej pytań. Na samych sesjach zazwyczaj tylko już „przyklepują” czyli przegłosowują (bądź nie) wypracowane na komisjach rozwiązania. Dlatego to właśnie posiedzenia komisji wydają się być ciekawsze. W Mszanie pojawił się pomysł, by były one nagrywane, podobnie jak odbywa się to w przypadku sesji rady gminy. Jego autorem był radny Piotr Kuczera, który zawnioskował o wprowadzenie do statutu gminy odpowiedniego zapisu, umożliwiającego transmisję, nagrywanie i publikowanie dźwięku i obrazu z posiedzeń komisji.
W odpowiedzi radny Roman Bura, który jest przewodniczącym Komisji Rewizyjnej przypomniał, że posiedzenia komisji odbywają się nie tylko w sali obrad urzędu gminy, gdzie nagrywanie posiedzeń jest możliwe (bo został tam zainstalowany odpowiedni sprzęt – przyp. red.), ale również w innych jednostkach gminy. – Gdzie takiej możliwości transmisji nie ma – powiedział Bura. Dotyczy to jednak głównie posiedzeń Komisji Rewizyjnej, które najczęściej mają charakter wyjazdowy, tzn. odbywają się poza urzędem gminy i rzadziej Komisji Budżetu i Infrastruktury, która czasem odbywa się w terenie na tzw. wizjach lokalnych. Z kolei sekretarz gminy Joanna Szymańska zwróciła uwagę, że nagrywanie i transmitowanie obrad sesji rady gminy wynika z przepisów ustawowych. Te zaś nie mówią o takim wymogu w stosunku do posiedzeń komisji rady gminy.
Wniosek radnego został poddany pod obrady. Zyskał tylko jeden głos za. 13 radnych było przeciw, więc wniosek przepadł, a co za tym idzie praca radnych na posiedzeniach komisji nadal nie będzie nagrywana i transmitowana za pomocą internetu.(art)