Duży Kaliber: Przejechał 300 km, tachograf pokazywał... 100 m
Duży Kaliber: Przejechał 300 km, tachograf pokazywał... 100 m
W środę (15 lipca) na autostradzie A1 w Gorzyczkach patrol śląskiej Inspekcji Transportu Drogowego znalazł wyłącznik tachografu cyfrowego w zestawie należącym do przewoźnika z Bułgarii. Ciężarówka przewoziła elementy konstrukcyjne domu z Piechowic koło Jeleniej Góry do Rumunii. Mimo, że trasa z Piechowic do Gorzyczek ma ponad 300 km to kierowca w chwili zatrzymania miał zarejestrowaną w tachografie jazdę od zaledwie 100 m. Wcześniej tachograf rejestrował odpoczynek. Okazało się, że pozbawiony plomby czujnik ruchu połączony ze skrzynią biegów pojazdu był zmanipulowany, a do instalacji tachografu wpięta była kostka, którą kierowca mógł sterować tachografem i zamiast jazdy rejestrować rzekomy odpoczynek. Dodatkowo ujawniono, że tachograf nie miał ważnej legalizacji, a kierowca niewłaściwie obsługiwał urządzenie rejestrujące czas pracy. Stwierdzono również brak ważnych badań technicznych naczepy. Zestaw skierowano na wyznaczony parking strzeżony, a kierowcę przekazano policjantom z powodu podejrzenia popełnienia przestępstwa z art. 306a Kodeksu Karnego.
Bułgarskiemu przewoźnikowi grozi kara pieniężna w wysokości ograniczonej ustawowo do 12 tys. zł.(art)