Unia rozbiła Odrę Centrum
W zaległym spotkaniu IV liga Unia Turza Śl. pokonała aż 7:1 rywala zza miedzy, czyli Odrę Centrum Wodzisław Śl.
Porozbijani w pucharowym meczu przez Odrę Wodzisław piłkarze Odry Centrum nie byli faworytami spotkania w Turzy, aczkolwiek również w Unii panował pewien niepokój. Przed tygodniem dobrze naoliwiona maszyna zatarła się w Landku, gdzie Unia bezdyskusyjnie przegrała, a w dodatku ze składu wypadli dwa obrońcy: za kartki Bartosz Łyczko i kontuzjowany Piotr Glenc.
Od początku przewagę osiągnął jednak bardziej doświadczony zespół Unii. Na pierwszego gola trzeba było poczekać do 38. minuty, kiedy Maciej Gaszka dobił do bramki piłkę, która odbiła się od słupka po uderzeniu Dariusza Pawlusińskiego.
Losy spotkania zostały rozstrzygnięte definitywnie tuż po przerwie. Między 49. a 59. minutą meczu Unia zdobyła cztery kolejne gole, z czego trzy padły łupem Sławomira Musiolika. Ten najpierw, popisał się solowym rajdem po którym uderzył między nogami bramkarza. Kolejną jego próbę odbił bramkarz Odry Centrum, co zakończyło się dobitką Stanislava Sztanenki. Chwilę później Musiolik otrzymał prostopadła podanie od Pawlusińskiego, które zamienił na czwartą bramkę swojego zespołu, a drugą swoją. Kolejny jego gol był wynikiem podania od Iliasa El Bouha, po którym Musiolik łatwo minął bramkarza Odry Centrum i umieścił piłkę w pustej bramce.
Kwadrans przed końcem meczu Sztanenko wstrzelił piłkę z boku w pole karne, z czym nie poradził sobie zawodnik gości Mateusz Wuwer, kierując piłkę do własnej bramki. W 82. minucie kolejnego gola – czwartego już – zdobył Musiolik, zaś w ostatniej minucie honorową bramkę zdobyli goście – błąd Rafała Ganity wykorzystał Wojciech Wikar, który minął bramkarza Unii i wpakował piłkę do pustej bramki.(art)