Miasto dostanie miliony, ale apetyty były większe

WODZISŁAW ŚL. Do Wodzisławia Śl. z rządowego Funduszu trafi 3,36 mln zł. Cel? Sfinansowanie przebudowy Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów (PSZOK) przy ul. Marklowickiej. – To dobra wiadomość. Staraliśmy się o środki na niezbędną przebudowę PSZOK-u. I je otrzymaliśmy – mówi prezydent Mieczysław Kieca.

Przebudową ma zostać objęty dotychczasowy budynek gospodarczy, który ma zostać przekształcony na PSZOK. Zadanie obejmie również modernizację infrastruktury towarzyszącej (utwardzenie placu, odbudowa instalacji wewnętrznej) oraz zakup sprzętu (koparka, samochód typu hakowiec). „Nowoczesna i funkcjonalna forma tych rozwiązań ma umożliwić realizację wymagań prawnych gminy i ponowne wykorzystanie odebranych odpadów. PSZOK oprócz funkcji związanych ze zbieraniem odpadów będzie też swoistym centrum edukacji prowadzonej dla mieszkańców” – czytamy w uzasadnieniu wniosku, które złożyło miasto. Urząd starał się o 3,36 mln zł dotacji i taka kwota została mu przyznana.

Mieszkańcy Wodzisławia Śl. pytają jednak, dlaczego urząd zdecydował się na zgłoszenie projektu dotyczącego PSZOK-u, a nie np. na budowę, czy remonty dróg. – Do Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych złożyliśmy w sumie cztery wnioski – odpowiada Mieczysław Kieca. Wymienia, że dotyczyły one: rewitalizacji i modernizacji Balatonu, wyposażenia pałacu Dietrichsteinów i urządzenia przestrzeni wokół niego, przebudowy dziewięciu dróg na terenie miasta oraz modernizację PSZOK-u. Kolejno urząd starał się o dofinansowanie w kwotach: 11 mln zł, 17 mln zł, 12 mln zł i 3,36 mln zł. – Łącznie zatem wnioskowaliśmy o prawie 44 mln zł. Jasne, że chcielibyśmy realizacji pozostałych wniosków. Ale i jeden bardzo nas cieszy, bo to dodatkowe pieniądze dla nas, wodzisławian. Na pozostałe także będziemy szukać środków i innych rozwiązań – komentuje wodzisławski prezydent.

(juk)