Miasto zwalnia z części opłat za sprzedaż alkoholu
Wodzisławscy radni zwolnili przedsiębiorców z tegorocznej opłaty za sprzedaż alkohol. To kolejna już gmina w naszym regionie, która pojęła taką decyzją.
WODZISŁAW ŚL. Opłaty koncesyjne za sprzedaż alkoholu regulowane są ustawowo. Dzięki zmianie przepisów rząd umożliwił radom miast i gmin podjęcie uchwał zwalniających przedsiębiorców z kolejnych opłat, odraczających ich termin bądź pozwalających uzyskać zwrot części poniesionych już opłat. Z tych uprawnień skorzystały już Gorzyce i Mszana. W ich ślady poszedł również Wodzisław Śl.
Nie tylko zwolnienie
Wodzisławska uchwała w sprawie zwolnienia z opłaty i zwrotu części opłaty pobranej od przedsiębiorców za korzystanie z zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych przeznaczonych do spożycia w miejscu sprzedaży za rok 2021 została podjęta podczas lutowej sesji. Zgodnie z jej zapisami „zwalnia się przedsiębiorców prowadzących punkty sprzedaży na terenie miasta Wodzisławia Śl. z drugiej i trzeciej raty opłaty za korzystanie z zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych przeznaczonych do spożycia w miejscu sprzedaży”. Uchwała przewiduje także zwrot równowartości dwóch raty tym przedsiębiorcom, którzy w styczniu dokonali już opłaty jednorazowej za cały rok 2021.
Pytania radnych
W trakcie lutowego posiedzenia komisji budżetu radni dopytywali o szczegóły dokumentu. Chcieli się dowiedzieć m.in. o ile mniejszy będzie wpływ do budżetu miasta z tytułu podjęcia uchwały. Naczelnik wydziału spraw obywatelskich i urzędu stanu cywilnego Joanna Kamińska wyjaśniła im, że mowa o kwocie oscylującej w okolicach 80 tys. zł. Radny Łukasz Chrząszcz zapytał, na jakiej postawie urzędnicy zaproponowali zwolnienie dwóch rat. Pani naczelnik tłumaczyła, że istnieje możliwość zwolnienia z jednej bądź z dwóch rat, ale nie z trzech. – Wiele gmin w naszym województwie podejmowało uchwały zwalniające przedsiębiorców ze wszystkich trzech rat. Nadzór wojewody uchylał jednak takie decyzje. Tłumaczono nam, że można zwolnić z czegoś, co ma nastąpić, a nie co już nastąpiło – tłumaczyła dodając, że pierwsza rata była płatna do 31 stycznia, druga jest do końca maja, a kolejna do końca września. Radny Roman Kapciak pytał natomiast, czy propozycja zwolnień nie jest zbyt daleko idąca. – Może na początku zwolnimy tylko z drugiej raty, a gdyby gastronomia nie zaczęła normalnie działać, wówczas zwolnimy z kolejnej – mówił. Radny Chrząszcz zwrócił uwagę, że jeżeli nawet gastronomia się otworzyła, to zwolnienie z opłaty powinno być formą zadośćuczynienia przedsiębiorcom za czas kiedy ich działalność była mocno ograniczona.
(juk)