Jeden punkt już szczepi, dwa kolejne są w przygotowaniu
POWIAT Trwają prace nad uruchomieniem Punktów Szczepień Powszechnych przez samorząd Wodzisławia Śl. oraz powiatu wodzisławskiego. Tymczasem od 23 kwietnia punkt szczepień przy szpitalu w Wodzisławiu Śl. rozpoczął realizację szczepień populacyjnych.
Już szczepią przy szpitalu w Wodzisławiu Śl.
W miniony piątek po raz pierwszy punkt przy wodzisławskim szpitalu rozpoczął realizację Narodowego Programu Szczepień Populacyjnych przeciw Covid-19. Do tej pory realizował on szczepienia grup zawodowych i organizował pracę punktu mobilnego. Nadal się tym zresztą zajmuje. Z tego powodu będzie mieć ograniczoną przepustowość i ograniczone możliwości szczepień populacyjnych. – 23 kwietnia zaszczepiliśmy 60 osób zgodnie z Narodowym Programem Szczepień – mówił nam dyrektor Powiatowego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Rydułtowach i Wodzisławiu Śl. Krzysztof Kowalik. Dodał, że 30 kwietnia mają zostać zaszczepione kolejne osoby.
Jak się zarejestrować?
Rejestracji na szczepienie przeciw COVID-19 do punktu przy wodzisławskim szpitalu można dokonać: dzwoniąc na całodobową i bezpłatną infolinię – 989, elektronicznie poprzez e-Rejestrację dostępną na pacjent.gov.pl, telefonicznie w punkcie pod nr tel. 535 339 628 oraz 533 915 924 w godzinach od 7.30 do 14.00. Proces szczepień jest podzielony na etapy wskazane w Narodowym Programie Szczepień. Rejestracja będzie prowadzona zgodnie z ogólnopolskim harmonogramem. Z kolei wszystkie osoby urodzone przed rokiem 1968 mogą dokonać rejestracji na szczepienie w dowolnym terminie.
Punkt w Rydułtowach
Kierownik biura komunikacji społecznej i informacji z wodzisławskiego starostwa Wojciech Raczkowski przekazuje, że trwają prace nad uruchomieniem przez starostwo wodzisławskie Punktu Szczepień Powszechnych w Rydułtowach. Zlokalizowany będzie on na parterze budynku głównego tamtejszego szpitala. – W założeniu ma szczepić 200 – 300 osób dziennie. W tym celu uruchomione zostaną 3 zespoły szczepiące – informuje. Na 26 kwietnia zaplanowano jego odbiór przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Następnie zostanie wyznaczona data, kiedy punkt ostatecznie ruszy.
Punkt w Wodzisławiu Śl.
Również samorząd Wodzisławia Śl. pracuje nad uruchomieniem punktu szczepień. Zostanie on utworzony we współpracy miasta z Centrum Medycznym Medhouse w sali gimnastycznej Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 7. W piątek 23 kwietnia został zatwierdzony przez NFZ. Według planu ma rozpocząć szczepienia populacyjne od 4 maja. Możliwości personalne oraz przygotowany układ obiektu pozwolą na szczepienie nawet 1000 osób dziennie, jeśli zapewniona zostanie odpowiednia liczba szczepionek. Podobne starania czyni samorząd Rydułtów.(juk), (ska)
Wizyta w punkcie szczepień
Do punktu szczepień przy wodzisławskim szpitalu udałam się w sobotni poranek, 24 kwietnia. W bramie wjazdowej na teren szpitala zastałam strażnika, którego dopytałam o drogę do punktu. – Pójdzie pani w stronę nocnej izby przyjęć, za strzałkami – pada szybka, konkretna i krótka instrukcja. Droga do punktu oznakowana była bardzo dobrze, nie sposób się zgubić. Im bliżej wejścia, tym słychać większy gwar. Na miejscu zastałam długą kolejkę nauczycielek czekających na swoją drugą dawkę szczepionki AstraZeneca. Zanim każda z nich pojawiła się w gabinecie, musiała wypełnić obowiązkową ankietę. Ich stos leżał na stoliku przy wejściu do gabinetu. Panująca atmosfera była bardzo luźna. Panie żywo dyskutowały między sobą o szczepionce i efektach ubocznych, których większość... nie miała, stąd ich pozytywne nastawienie do drugiej dawki. – Po swojej pierwszej dawce czułam się dobrze i mam nadzieję, że po drugiej także będzie podobnie – skomentowała pani Dorota.
W samym gabinecie na pacjentki czekał zespół szczepiący składający się z 3 pań: pierwsza robiła wywiad lekarski, druga szczepiła, a trzecia przygotowywała dokumenty potwierdzające przyjęcie obu dawek szczepionki. Panująca tam atmosfera także była pozytywna. Na kilkanaście pań, które obserwowałam podczas wywiadu lekarskiego i samego szczepienia, tylko jedna zgłosiła lekkie powikłania po pierwszej dawce w postaci gorączki. Pacjentki starały się też rozwiewać wszelkie wątpliwości związane ze szczepieniem i powikłaniami, stąd np. pytanie o profilaktyczne zastosowanie aspiryny. – Jeśli nic się nie dzieje, nie należy brać żadnych leków, bo to szkodzi organizmowi – oznajmiła pielęgniarka. Każda z pacjentek z gabinetu wychodziła zadowolona, bo szczepienie oznacza dla nich powrót do normalności. Sam proces szczepienia przebiegał bardzo szybko i sprawnie. Pacjentki spędzały w gabinecie do 5 minut.Agnieszka Kaźmierczak