Unia przegrała z Drzewiarzem
Przykrą niespodziankę swoim kibicom zafundowali kibice Unii Turza, przegrywając 2:3 z Drzewiarzem Jasienica.
Goście mogli objąć prowadzenie już w 2. minucie meczu, kiedy arbiter dopatrzył się faulu na zawodniku gości w polu karnym, dyktując tym samym „jedenastkę”. Bramkarz Unii, Marcin Musioł wyszedł jednak zwycięsko z pojedynku z Dariuszem Łosiem, broniąc jego uderzenie. W 17. minucie sędzia odwizdał rzut karny po drugiej stronie boiska. Do piłki podszedł Piotr Glenc i w przeciwieństwie do rywala, skutecznie wykonał „jedenastkę”, wyprowadzając Unię na prowadzenie. Minęło raptem 10 minut i dobrze dysponowani goście wyrównali za sprawą Adama Waliczka, który minął Musioła i zmieścił futbolówkę pod poprzeczką. Po pięciu minutach było już 2:1 dla gości po kolejnym golu Waliczka.
Po przerwie do ataku ruszyli gospodarze,jednak długimi minutami dobra gra w defensywie podopiecznych Pawła Łosia nie pozwalała przeciwnikom na wiele. W 65. minucie sędzia odgwizdał trzeci w tym meczu, a drugi dla Unii rzut karny. Tym razem jednak zwycięsko z tej wojny nerwów wyszedł bramkarz gości Paweł Góra, dość łatwo broniąc uderzenie Piotra Glenca.
W 73 minucie po rzucie rożnym Marka Profica, najlepiej w podbramkowym zamieszaniu odnalazł się Bartłomiej Ślosarczyk zdobywając trzecią bramkę. Rozmiary porażki w doliczonym czasie gry zmniejszył Adam Witoszek.(art)