Rok na służbie
Miniony rok obfitował w wiele wydarzeń, w których działania musiały podejmować służby. Niestety kilka z nich miało tragiczny w skutkach finał. Nie brakowało spektakularnych pożarów oraz tragicznych w skutkach wypadków. Było też kilka zaskakujących interwencji policji. Zapraszamy do przeglądu tych spraw o charakterze kryminalnym z ubiegłego roku, które odbiły się najszerszym echem.
Cmentarz w Lubomi zdewastowany. Krzyże wyrzucone na ulicę
Do aktu dewastacji doszło na cmentarzu parafialnym w Lubomi 9 stycznia około godz. 4.00. Sprawca zniszczył lampki i świąteczne stroiki na kilkunastu grobach. Miał również skakać po nagrobkach. Część lampek i wyposażenia nagrobków, w tym krzyże, wyrzucił na ul. Tartakową. Policji udało się ustalić i zatrzymać sprawcę.
Ciało mężczyzny w Leśnicy
W sobotę 27 lutego, tuż przed godz. 16.00 wodzisławska policja otrzymała zgłoszenie o zwłokach znajdujących się w korycie rzeki Leśnicy, nieopodal spółki Domaro przy ul. Mendego w Wodzisławiu Śl. Przybyli na miejsce policjanci podjęli czynności, w wyniku których ustalili, że zmarły to 52–letni bezdomny. Wstępnie wykluczono, by do śmierci mężczyzny przyczyniły się osoby trzecie.
Ogień zaskoczył ich we śnie. 2 ofiary śmiertelne pożaru przy Młodzieżowej w Zawadzie
26 kwietnia w Zawadzie na ul. Młodzieżowej doszło do pożaru domu jednorodzinnego. Ogień pojawił się prawdopodobnie w wyniku awarii urządzenia grzewczego. W wyniku pożaru śmierć poniosły dwie osoby (64–latek oraz jego kompan) oraz 7 szczeniąt. Strażakom udało się uratować jednego pieska.
Biznesmen pod wybiegiem dla koni miał zakopywać niebezpieczne odpady
Prokuratura Rejonowa w Wodzisławiu Śl. skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 63–letni mieszkańcowi powiatu wodzisławskiego. Ten miał składować na działkach w Rogowie i Wodzisławiu niebezpieczne odpady. Podczas wykonywania swoich czynności policjanci Wydziału ds. Przestępczości Gospodarczej Komendy Powiatowej Policji w Wodzisławiu Śląskim odnaleźli podkłady, podrozjazdnice kolejowe oraz beczki zawierające organiczne odpady z substancjami niebezpiecznymi, które ze względu na swoje właściwości fizykochemiczne mogły powodować niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia wielu osób. Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów.
Zakleił psu pysk taśmą, bo ten szczekał
Do zdarzenia doszło 27 maja w godzinach wieczornych. Przybyły na miejsce patrol zastał niespełna rocznego psa rasy labrador, przypiętego do ściany kojca na smyczy o długości zaledwie 85cm, co nie pozwalało zwierzęciu na swobodne poruszanie się czy nawet położenie się oraz zaklejonym brązową taśmą klejącą pyskiem. Jak tłumaczył właściciel zwierzęcia „zrobił to, bo pies szczekał, a on chciał się wyspać, bo szedł do pracy”. Na miejscu pojawił się lekarz weterynarii, który zbadał psa i powiadomił Pogotowie dla Zwierząt, które odebrało zwierzaka za znęcanie się.
Zabójstwo w Pszowie. Kobieta dźgnęła partnera nożem
We wtorek, 8 czerwca na nieużytkach przy ulicy Karola Miarki w Pszowie późnym wieczorem znaleziono ciało mężczyzny. Będąca pod wpływem alkoholu Patrycja L. (42 lata) w wyniku sprzeczki z partnerem, Andrzejem P., zadała mu cios w plecy nożem kuchennym. Skutkiem tego nastąpił wylew krwi do organów wewnętrznych. Mężczyzna usiadł na ziemi, po chwili osunął się i zmarł. Oskarżona przyznała się do winy.
Ogromne straty po pożarze domu jednorodzinnego w Marklowicach
W piątek, 19 marca w godzinach porannych strażacy zostali wezwani do pożaru domu jednorodzinnego w Marklowicach przy ul. Wyzwolenia. Ogień rozprzestrzenił się bardzo szybko ze względu na łatwopalny materiał, jakim był pokryty dach (tzw. onduline). Dom zamieszkiwany był przez jedną osobę – mężczyznę powyżej 70 roku życia. Na szczęście nic mu się nie stało. Straty oszacowano na ponad 200 000 zł. Spalony budynek do dnia dzisiejszego stoi niezamieszkany.
11–latek wpadł pod koła naczepy
12 lipca około godz. 14.00 na ul. Krzyżanowickiej w Bukowie doszło do dramatycznego w skutkach wypadku. 11–letnie dziecko jadące rowerem za swoją matką, wpadło pod koła naczepy pojazdu ciężarowego. Kierowca nie wiedział, że pod kołami naczepy znalazło się dziecko. Poszkodowane dziecko trafiło do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka im. Jana Pawła II w Katowicach–Ligocie.
Pociąg śmiertelnie potrącił mężczyznę w Osinach, gm. Gorzyce
W poniedziałek, 30 sierpnia około godz. 7.00 rano pod koła pociągu relacji Katowice–Chałupki w miejscowości Osiny wtargnął 26–latek z Wodzisławia Śląskiego. Maszyna potrąciła go ze skutkiem śmiertelnym.
Tragiczny wypadek na Raciborskiej w Syryni. Nie żyje 20–letnia raciborzanka
Do poważnego wypadku drogowego doszło w niedzielę, 19 września po godz. 17.00 na ul. Raciborskiej w Syryni. Samochód osobowy marki volkswagen scirocco wypadł z drogi i uderzył w drzewo. W wyniku tego zdarzenia poszkodowane zostały dwie osoby: 23–latek, mieszkaniec powiatu wodzisławskiego i 20–letnia raciborzanka. Dziewczyna zakleszczona była w pojeździe, konieczne było użycie specjalistycznego sprzętu. Została zabrana przez zespół LPR do szpitala w Sosnowcu, ale pomimo usilnych starań lekarzy, zmarła.
Gigantyczna akcja gaśnicza w Turzy Śląskiej. Paliła się hala
31 października około godz. 8.20 rano strażacy zostali licznie zadysponowani na ul. Bogumińską w Turzy Śląskiej, gdzie doszło do pożaru hali magazynowej. Hala w swojej wcześniejszej historii służyła jako kurnik, miała wymiary 65m x 15m. W momencie przyjazdu strażaków służyła jako magazyn, w którym znajdowały się samochody osobowe, spawarki, butle z acetylenem, zbiorniki z paliwem, opony i wiele innych rzeczy. Hala została objęta pożarem mniej więcej w połowie swojej powierzchni. Przypuszczalną przyczyną pojawienia się ognia było zwarcie instalacji elektrycznej. Straty oszacowano na 150 tysięcy zł.
Potężny, nocny pożar w Odrze. Straty oszacowano na około 300 tysięcy zł
W piątek, 2 lipca po godz. 3.00 nad ranem strażacy zostali wezwani do wsi Odra na ul. Główną, gdzie paliła się stodoła, która pełniła rolę pomieszczeń garażowo–gospodarczych. Straty oszacowano na około 300 tysięcy zł, bo w budynku znajdowały się maszyny ogrodnicze, sprzęt warsztatowy, odzież motocyklowa, motopompy spalinowe, kosiarki itp. W akcji brało udział 9 zastępów straży pożarnej (7 OSP i 2 JRG). Nie było osób poszkodowanych.
AgaKa