Umowa na bibliotekę podpisana, teraz rok na wykonanie
23 grudnia w pszowskim magistracie wiceburmistrz Piotr Kowol oraz właściciel Zakładu Produkcyjno-Remontowo-Budowlanego Artur Marcinek oficjalnie podpisali umowę na wykonanie remontu budynku łaźni kobiecej po kopalni Anna. Przystosowanie szybu Jan na wieżę widokową oraz rewitalizacja łaźni do stanu surowego będą kosztować 5,4 mln zł.
PSZÓW Do przetargu na rewitalizację budynku zgłosiły się dwie firmy. Ostatecznie wybrano tańszą ofertę, którą zaproponowała firma zza między – Zakład Produkcyjno–Remontowo–Budowlany Artur Marcinek z Wodzisławia Śląskiego, a konkretnie z Zawady. Pierwszy etap przebudowy obejmuje doprowadzenie obiektów do stanu surowego, zamkniętego. Oznacza to m.in.: wykonanie robót rozbiórkowych istniejącej konstrukcji dachu wraz z pokryciem i kominami, demontaż istniejącej stolarki okiennej, częściową rozbiórkę stropów, ścian i schodów oraz skucie tynków. Ponadto wykonanie przegród wewnętrznych, nowej konstrukcji dachu wraz z pokryciem, montaż stolarki okiennej i drzwiowej, wykonanie wiatrołapu, szybu windy oraz schodów zewnętrznych, a nadto kompleksową renowację ceglanych ścian zewnętrznych budynku oraz roboty ziemne.
– Ten poziom cenowy był przewidywany i na szczęście nie było przykrej niespodzianki przy przetargu. W zakresie robót jest także stworzenie wieży widokowej w obrębie szybu Jan, czyli piaskowanie szybu, odnowienie go, zabudowa schodów itd. To pierwszy etap i wierzę, że teraz krok po kroku będziemy zmieniać ten zdegradowany teren na lepsze, nie tylko wizerunkowo, ale przede wszystkim dla pożytku mieszkańców. Dzisiaj podpisaliśmy umowę na pierwszy etap prac, mam nadzieję, że prace będą realizowane bez zakłóceń, tak, aby jesienią przyszłego roku móc ogłosić przetarg na prace wykończeniowe wewnątrz budynku i zagospodarowanie terenu wokół obiektu na miejsce, które w zamyśle ma być miejscem odpoczynku i rekreacji. Zależy nam, aby ten teren stał się wizytówką miasta, miejscem przyjaznym mieszkańcom, a nie uciążliwym balastem – podkreśla Piotr Kowol, wiceburmistrz Pszowa.
Rok na prace
Dawna łaźnia docelowo ma został przerobiona na bibliotekę miejską. Jej wyjątkowy charakter podkreślać mają oryginalny podział głównych pomieszczeń i najważniejsze akcenty pierwotnego wyposażenia. Stara maszyna wyciągowa zostanie wkomponowana w przestrzeń biblioteki. Ponadto w budynku swoje miejsca znajdą: Ośrodek Pomocy Społecznej i Zespół Obsługi Placówek Oświatowych. Prace mają się zakończyć w przyszłym roku. Warto podkreślić, że wykonawca wyremontuje budynek do stanu surowego. W planach miasta jest także wzięcie udziału w naborze wniosków do Instytutu Książki, skąd być może uda się pozyskać środki zewnętrzne na finansowanie wyposażenia obiektu i dostosowania wnętrza pod kątem nowoczesnej biblioteki.
– Mamy nadzieję, że Miastu uda się pozyskać dotację z Instytutu Książki i optymistycznie patrząc mam nadzieję, że na koniec roku 2023 będziemy mieli nowoczesną bibliotekę w odrestaurowanym budynku. Zachowując jego historyczny wygląd, a zarazem pielęgnując historię tego miejsca nadamy temu obszarowi nowe funkcje. To ma być pierwszy etap przeobrażania spuścizny po „Annie” w teren poświęcony kulturze, edukacji i rekreacji z podkreśleniem wyjątkowości tego miejsca w historii naszego Miasta – dodaje Piotr Kowol
Łączne koszty będą duże
Przypomnijmy, że miasto 8 mln zł uzyskało z Funduszu Inwestycji Lokalnych. Remont łaźni to pierwszy etap rewitalizacji tego obiektu i jego obrębu. Pozostałe środki z dofinansowania również zostaną przeznaczone na prace z tym związane, a dodatkowym wsparciem ma być także dotacja z Instytutu Książki. Władze miasta szacują, że łączny koszt przebudowy budynku byłej łaźni kobiecej i maszyny wyciągowej szybu „Jan” na nową bibliotekę, stworzenie platformy widokowej i zagospodarowanie całego terenu wokół biblioteki w miejsce przyjazne czytelnictwu i odpoczynkowi będzie wynosić około 12 mln zł.
Warto wspomnieć, że równolegle trwają prace zespołu ds. zagospodarowania terenów pokopalnianych. Po zebraniu pomysłów, opinii i sugestii mieszkańców i przedstawicieli organizacji pozarządowych, przyszedł czas na wypracowanie strategii dla całego obszaru po kopalni Anna, a tym samym odpowiedniej strategii marki. Przebudowa budynku przy szybie „Jan” ma być pierwszym namacalnym elementem tych prac.
Szymon Kamczyk