Najstarszy sztandar Związku św. Barbary z Radlina z 1895 roku powraca do muzeum
WODZISŁAW ŚL., RADLIN W ubiegłym tygodniu do Muzeum w Wodzisławiu Śląskim powrócił po konserwacji sztandar ufundowany w 1895 roku przez Związek Katolickich Robotników pod wezwaniem św. Barbary w Radlinie Dolnym i Górnym. Jest on jednym z najcenniejszych eksponatów Działu Historii. Wiekowy zabytek liczący 129 lat, konserwowany był w Toruniu w pracowni prof. dr hab. Małgorzaty Grupy, a fundusze na jego renowację pochodziły z gminy Radlin i anonimowego darczyńcy.
Radliński Związek Robotników pod wezwaniem św. Barbary był jedną z pierwszych organizacji propolskich działających na terenie ziemi wodzisławskiej. Powstał w październiku 1893 roku. Jego założycielami byli działacze - górnik Alojzy Swoboda (1873-1942) oraz mocno zaangażowany w tym czasie politycznie, emerytowany górnik - Leopold Zarzecki (1855-1829), który w 1892 roku był również założycielem bliźniaczej organizacji Związku Katolickich Robotników pod wezwaniem św. Józefa w pobliskich Biertułtowach.
Pierwszym prezesem Związku św. Barbary został wspomniany współzałożyciel Alojzy Swoboda, który urodził się w 1873 roku w Turzy Śląskiej. Z domu wyniósł wychowanie w duchu polskości. Po ślubie z Marianną Hetmaniok zamieszkał w Radlinie i podjął pracę w kopalni „Emma”. Udzielał się również społecznie, pomagając w pisaniu m.in. wniosków do niemieckich urzędów, udzielał także porad prawnych. Alojzy Swoboda oprócz działalności religijnej, angażował się politycznie i propagował wśród współmieszkańców kulturę polską poprzez kolportaż czasopism oraz książek.
Aktywna działalność prezesa Alojzego Swobody i Leopolda Zarzeckiego doprowadziła do zwiększenia liczby aktywnych członków i ufundowania sztandaru, który poświęcono uroczyście w 1895 roku. Władze niemieckie zobligowane były również do zatwierdzenia statutu radlińskiego Związku św. Barbary, który przyjęto 1 grudnia 1895 roku. Członkom zakazano min. wszelakiej działalności politycznej, kontaktów z robotnikami mający poglądy socjalistyczne. Duchową opiekę nad Związkiem św. Barbary również objął zaangażowany w sprawy propolskie dziekan i proboszcz parafii w Jedłowniku – ksiądz Henry Ring (1828-1913).
Działalność propolska Alojzego Swobody została szybko zauważona przez władze niemieckie, które wywarły nacisk na zarząd kopalni „Emma”, aby przenieść go na mniej płatne stanowisko. W 1898 roku chroniąc się przed dalszymi prześladowaniami, wraz z rodziną wyprowadził się do Westfalii. Po czterech latach powrócił do Radlina. W 1918 r. po przegranej przez Niemcy pierwszej wojnie światowej stanął na czele radlińskiej Polskiej Rady Robotniczej, która proklamowała Polską Republikę Radlińską. Ówczesne władze powiatu rybnickiego na czele ze starostą Hansem Lukaschkiem ostro potępiły te działania. Już w styczniu Alojzy Swoboda wstąpił do Polskiej Organizacji Wojskowej Górnego Śląska (POW) w Rydułtowach, a następnie brał udział w trzech powstaniach, gdzie był dowódcą i komendantem. Zmarł 17 sierpnia 1942 r. Za udział w III powstaniu otrzymał Krzyż Powstańczy i Gwiazdę Śląska. W darze wdzięczności od mieszkańców Radlina otrzymał honorowy tytuł „Król Polski”.
Sztandar i jego konserwacja
Sztandar radlińskiego Związku św. Barbary cudem przetrwał do naszych czasów. Należy pamiętać, że głównym czynnikiem, który zaważył na tym, że większość tego typu eksponatów się nie zachowała był okres II wojny światowej. Wówczas to nakazem władz niemieckich wszystkie organizacje polskie zostały zlikwidowane. Sztandary jako symbole rozpoznawcze musiały być przekazane odpowiednim organom faszystowskiego państwa, a następnie niszczone. Nie wiadomo jakim cudem sztandar radlińskiego związku ocalał? Kto ryzykował, aby ta szczególna pamiątka przetrwała do naszych czasów? Tego nie wiemy.
Wiemy natomiast, że w okresie międzywojennym sztandar był naprawiany w pracowni O. Strzelczyka, mającego swój Skład Robót Ręcznych w Wodzisławiu przy ulicy W. Korfantego 1 (ob. Księżnej Konstancji) o czym świadczy zachowana pieczęć odkryta podczas konserwacji we wnętrzu sztandaru.
Radliński Sztandar
Do wykonania sztandaru posłużył adamaszek. Na awersie czerwonego bławatu, w jego centralnej części widoczny jest haftowany kolorowymi nićmi wizerunek świętej Barbary - patronki górników, geologów i marynarzy. Święta Barbara przedstawiona na sztandarze stoi przy wieży, gdzie była więziona. Ubrana jest w długą tunikę i płaszcz. Na głowie ma koronę. W prawej ręce trzyma kielich z hostią (symbol Eucharystii). Według legendy tuż przed śmiercią anioł miał jej przynieść Komunię Świętą. Trzecim atrybutem św. Barbary, który znalazł się na sztandarze, a który często towarzyszy świętej w przedstawieniach, jest miecz od którego zginęła. Po lewej stronie u jej stóp są widoczne młotki górnicze i napis w otoku: Związek św. Barbary w Radlinie. Brzegi sztandaru bogato zdobione są elementami roślinnymi.
Rewers sztandaru posiada również czerwone tło, a na nim w centralnej części widoczny jest wizerunek patrona rolników, którym był św. Izydor. Po prawej stronie, u jego stóp jest narzędzie rolnicze w postaci pługa. W otoku napis odnoszący się do powstania radlińskiego Związku św. Barbary: Założony w październiku 1893 r. U stóp świętego wyhaftowano motywy roślinne, a brzegi zdobione są bogatymi elementami kwiatowo – roślinnymi. Sztandar ma wymiary 141x133 cm.
Warto podkreślić, iż konserwacja wiekowego zabytku objęła materiał, który gruntownie i całkowicie oczyszczono z wszelkich zabrudzeń, wzmocniono tkaniny, uzupełniono zerwane wątki nici metalowych, które użyte są w napisach. Zacerowano także liczne rozprucia. Dzięki zabiegom konserwatorskim sztandar przetrwa dla kolejnych pokoleń i będzie świadkiem naszej burzliwej historii.
Sławomir Kulpa
Dyrektor Muzeum w Wodzisławiu Śląskim