Konieczne są wzmocnienia
– Piąte miejsce w tabeli. Czy jest pan zadowolony z tej pozycji, z postawy zawodników?
– Cele mieliśmy bardzo szczytne – zrobienie awansu do trzeciej ligi. Troszeczkę może się zachłysnąłem wierząc, że ci młodzi zawodnicy bez doświadczenia dadzą radę.
– A jak pan ocenia sam siebie jako trener?
– Na pewno byłbym zadowolony, gdybyśmy awansowali, ale myślę, że przede mną droga jeszcze otwarta.
– Z których formacji jest pan zadowolony bardziej, a z których mniej?
– Na pewno nie jestem zadowolony z naszych napastników. Stwarzaliśmy bardzo dużo sytuacji, w których Marcin Wodecki i Grzegorz Piełka mogli się wykazać. Zabrakło koncentracji, napastnicy podchodzili zbyt lekko.
– A inne formacje? Środek boiska, druga linia?
– Mamy dużo zawodników, którzy mogą grać w środku boiska, wręcz za dużo, bo jest to Kamil Kostecki, Grzegorz Dzięgielowski, Gabriel Nowak, Wojtek Reclik, Łukasz Święty, Tomasz Kuś, Artur Jaśkiewicz, Szymon Jary, Paweł Matochniejczuk, Wojtek Francuz. Uważam, że środek mamy jeden z lepszych w czwartej lidze..– A co z obroną?
– Jest problem. Paweł Krzysztoporski stopniowo się przełamał i już zaczął grać na tym swoim dobrym poziomie. Daniel Tomiczek grał praktycznie z meczu na mecz coraz lepiej, ale w pewnym momencie też się zatrzymał i było nieco gorzej.– Jakie by pan widział wzmocnienia w drużynie? Jaką formację chciałby pan wzmocnić?
– Na pewno trzeba wzmocnić obronę i atak. Myślę, że brakuje u nas zawodników doświadczonych, takich, jak grający kiedyś u nas Roman Skorupa, który umiał poustawiać tych młodych piłkarzy.
– Przed którymi zawodnikami z naszej drużyny widzi pan najwięcej szans na ligową przyszłość?
– Myślę, że ci zawodnicy, którzy może akurat w tym roku na samym początku trochę się spalili psychicznie, czyli Pacholski, Jary i Buchalik. Mają szansę naprawdę pograć wyżej.
– Ma pan podpisany jakiś kontrakt w klubie?
– Tak, do końca czerwca.
– Jeśli klub chciałby przedłużyć z panem kontrakt, czy podjąłby się pan trenowania drużyny?
– Jeżeli miałbym to firmować swoim nazwiskiem, to nie może być tak, jak to było w tym roku, że miałem do dyspozycji samą młodzież. Już się z nas śmiali, że my tutaj gramy jakąś „emkę” albo młodzieżówkę. Naprawdę są nam potrzebne wzmocnienia.
(Są to fragmenty wywiadu, który w całości można przeczytać w oficjalnym serwisie KS Energetyk ROW Rybnik, www.energetykrow.rybnik.pl)