Utknęli w korkach
I znów kolejne remonty i kolejne utrudnienia w ruchu. Tym razem na ulicy Zebrzydowickiej i Mikołowskiej.
Choć ulica Zebrzydowicka zamknięta jest zaledwie kilka dni, kierowcy już klną na czym świat stoi. A remont ma potrwać do sierpnia.
Tymczasem na ulicy Raciborskiej tworzą się gigantyczne korki uprzykrzając życie kierowcom. – Panie, ja nie mam którędy jeździć. Mieszkam w Zebrzydowicach, więc muszę tędy – denerwuje się Jan Ryszka, który codziennie dojeżdża do pracy w centrum. – Droga do pracy zajmowała mi zazwyczaj kwadrans. Teraz jadę 45 minut – dodaje.
Powodem całego zamieszania jest przebudowa wiaduktu kolejowego nad ulicą Zebrzydowicką. – Korzystając z tego, że miejsce to i tak będzie wyłączone z ruchu, miasto również wykona tam pewne roboty – wyjaśnia prezydent Adam Fudali. Ulica Zebrzydowicka pod wiaduktem ma być szersza niż dotychczas. Jezdnia będzie miała 7 metrów, zostanie też na długości 60 metrów obniżona. Obecnie wysokość wiaduktu to zaledwie 3 metry i 40 centymetrów. Władze miasta obiecują również nowe chodniki dla pieszych, których tu brakowało. Z ruchu wyłączono odcinek drogi pomiędzy rondem Zebrzydowickim a skrzyżowaniem z ul. Graniczną. – Ze względu na remont zorganizowaliśmy niezbędne objazdy ulicami: Budowlanych, Raciborską, Kwiotka i Niedobczycką aż do ulicy Głównej w Jejkowicach, będącej przedłużeniem Zebrzydowickiej – wyjaśnia Krzysztof Jaroch, rzecznik rybnickiego magistratu. Kierowcy muszą uzbroić się w cierpliwość, bo remont ma się zakończyć dopiero w sierpniu. – Na skrzyżowaniu ulic Kwiotka i Raciborskiej uruchomiona zostanie sygnalizacja świetlna, co usprawni ruch – uspokaja urzędnik. To niejedyne utrudnienie, jakie czekają rybnickich szoferów. Już wkrótce ekipy remontowe zabiorą się za wiadukt nad ulicą Wodzisławską w dzielnicy Zamysłów.
(acz)