Rzeszowianki okazały się lepsze
Koszykówka w Rzeszowie ma wielkie tradycje. Miejscowy AZS został powołany do życia już w 1963 roku, w trakcie tego długiego czasu, rzeszowskie koszykarki godnie walczyły z najlepszymi zespołami z Polski. Po kłopotach finansowych w zeszłym roku doszło do fuzji dwóch rzeszowskich drużyn. AZS i MLKS połączyły siły i obecnie pod nazwą AZS MLKS Rzeszów zajmują drugie miejsce z tabeli. Jest to niewątpliwie jedna z silniejszych drużyn w lidze. Dębieński UKS powstał zaledwie sześć lat temu, zaś młode koszykarki to licealistki, a najmłodsza z nich ma zaledwie 15 lat. Krótki ogląd doświadczenia i dorobku obu drużyn jako faworyta nakazywał zdecydowanie wskazać zespół z Rzeszowa. I nie było też inaczej, z pewnym prowadzeniem od samego początku meczu zwyciężyły koszykarki z AZS–u.
Jedenastopunktowa przewaga jaką wyprowadziły już na samym początku pierwszej kwarty zawodniczki z Rzeszowa utrzymywała się przez większą część meczu. Pierwsze minuty zdecydowanie przebiegły pod dyktando gości. Do drugiej kwarty koszykarki UKS–u podeszły z większą wiarą we własne możliwości, i choć nie brakowało błędów pod tablicami przeciwnika, słabszą skuteczność zawodniczki z Dębieńska rekompensowały sobie zadziornością i walką o każdą piłkę. Kosz za kosz i kilkunastopunktowe prowadzenie rzeszowianek utrzymywało się przez cały czas trwania drugiej kwarty. W samej końcówce kilka błędów w ataku gospodarzy podwyższyło przewagę AZS–u na szesnaście punktów, lecz kolejne niecelne rzuty gości zmiejszyły prowadzenie na czternaście punktów i, gdy wydawało się już, że takim wynikiem zakończy się pierwsza połowa meczu, w ostatnich sekundach, efektownym i przede wszystkim celnym rzutem za 3 punkty Laura Tłuszczyk z UKS–u Zryw Dębieńsko zmieniła punktację na tablicy na 34:45, pokazując, że gospodarze łatwo pokonać się nie dadzą. Jednak przerwa nie zadziałała korzystnie dla zawodniczek z Dębieńska. Od początku drugiej połowy inicjatywę pod koszem miały przyjezdne. Gdzieś zatraciła się ta waleczność. I choć po kilku minutach było już lepiej, to jednak goście całkowicie kontrolowali przebieg gry. Młode dębieńszczanki zdecydowanie nie dotrzymywały kroku koleżankom z Rzeszowa. Rzeszowianki wysokimi lobami wrzucały piłki dokładnie w środek obręczy. Ich skuteczność była porażająca, zaś koszykarki Zrywu już gorzej radziły sobie pod koszem przeciwniczek, trzeba przyznać, że nie brakowało walecznośći pod tablicami i wiele punktów zostało zdobytych dzięki dobitkom, jednak każdy niecelny rzut w ataku zrywianek był kontrowany celnym zawodniczek z Rzeszowa. Przy takim przeciwniku trudno, by nie zabrakło w pewnym momencie ambicji i waleczności. Również dębieńszczanki czasami wydawały się nieco zniechęcone, ale charakteru z pewnością im nie zabrakło. Każda zakończona niepowodzeniem akcja gospodarzy mobilizowała przy kolejnej, która już kończyła się skutecznie. Rzecz jasna nie wystarczyło to by pokonać tak doświadczonego przeciwnika, jakim był AZS MLKS Rzeszów, jednak wiedząc o tym, młode koszykarki Zrywu podjęły walkę tak, że przeciwnik musiał grać uważnie. Mecz zakończył się ostatecznie wynikiem 89:61 dla rzeszowianek.
I Liga Koszykówki Kobiet
1. UKS Szesnastka Dromet Częstochowa 9 17 784-521.
2. AZS MLKS Rzeszów 9 16 737-533
3. UKS Domeny.pl Siemaszka Kraków 8 15 637-451
4. KS Korona II Kraków 8 15 602-507
5. MSS Basket Rybitwy Kraków 9 15 602-543
6. UKS Lotnik Wierzawice 8 13 522-427
7. UKS Gimball Tarnawa Dolna 9 13 655-745
8. Wisła III Kraków9 12 596-640
9. UKS Żak Nowy Sącz 9 12 555-608
10. UKS Zryw Dębieńsko 9 10 598-796
11. GUKS Gwarek Pawłowice 9 10 493-724
12. ZKS Stal Stalowa Wola 8 8 392-678
Łukasz Żyła