Integracja poprzez sport i kulturę
Projekt dwóch nauczycieli z Gimnazjum nr 4 zyskał uznanie w trzeciej edycji programu „Szkoła bez przemocy”.
– W naszym projekcie weźmie udział dwudziestu uczniów, którzy nie zawsze dobrze radzą sobie z nadmiarem energii i nie zawsze mają udane pomysły na to jak spędzać wolny czas – opowiada Łukasz Szymik, nauczyciel wuefu w Gimnazjum nr 4 im. Jana Kochanowskiego.
On i jego kolega Grzegorz Studnik, także nauczyciel wuefu, stworzyli projekt „Dajmy sobie szansę”, który zyskał uznanie w trzeciej edycji programu „Szkoła bez przemocy”. Rybnicki projekt znalazł się w gronie 80 najlepszych, które wybrano spośród 955 nadesłanych z całego kraju. Gala wręczenia nagród odbyła się w warszawskim Belwederze. Uczestniczyli w niej m.in. Ewa Junczyk-Ziomecka, sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta, prof. Zbigniew Marciniak, podsekretarz stanu w Ministerstwie Edukacji Narodowej oraz Marek Michalak, rzecznik praw dziecka. Galę poprowadził Maciej Orłoś. Finaliści otrzymali granty w wysokości 5 000 zł na realizację ich pomysłów. – W każdej szkole istnieje problem przemocy, niekoniecznie fizycznej, bo może ona przyjmować i inne formy. Nasz projekt ma między innymi nauczyć jego uczestników radzenia sobie z agresją i trudnymi, stresującymi sytuacjami – opowiada Grzegorz Studnik. W programie półrocznego cyklu zajęć znajdą się warsztaty, wyjazdy i spotkania z ciekawymi ludźmi. – Będziemy nie tylko organizować chłopakom wolny czas, ale pokazywać jak sami mogą rozwijać swoje pasje. Odbędą się na przykład warsztaty fotograficzne. To będzie trochę taka lekcja fizyki w praktyce. Stworzą też scenariusz filmowy – wyjawia Studnik. – Będzie też dużo zajęć sportowych. Zorganizujemy przy współpracy z dzielnicami: Golejów i Chwałęcice rajdy terenowe – dodaje Szymik. Pomysłodawcy projektu zaplanowali też wycieczki, między innymi do Warszawy. – Odwiedzimy Muzeum Powstania Warszawskiego i Muzeum Sportu. Wybierzemy się też do teatru. Nasz projekt można określić skrótowo czterema hasłami: integracja, edukacja, sport i kultura – wyjawia Szymik. Zawsze jest jakaś alternatywa. Projekt „Dajmy sobie szansę” ma promować w grupie gimnazjalistów pozytywne postawy, pokazywać, że szacunku i uznania nie zdobywa się siłą. Wspólne wypady na mecze i inne imprezy sportowe, mają być okazją do pokazania, że kibicowanie może być dobrą zabawą. I co więcej, nie musi się ona wiązać z agresywnymi zachowaniami. Być może w szkole powstanie klub kibica. Projekt ma też prewencyjny charakter. Dlatego jego uczestnicy odwiedzą więzienie w Raciborzu. Spotkają się także z człowiekiem, który 15 lat z ponad czterdziestoletniego życia spędził za kratami. Dzisiaj studiuje psychologię i działa w założonej prze siebie fundacji „Wybieram wolność”. – Chcemy pokazać naszym uczniom, że każdy ich wybór może mieć określone konsekwencje. Jeżeli teraz popadną w konflikt z prawem to może to mieć ogromny wpływ na ich przyszłe życie. Ale chcemy im też uzmysłowić, że zawsze jest jakaś alternatywa – tłumaczy Szymik. – Mamy nadzieję, że program będzie na tyle ciekawy, że wytypowani przez nas uczniowie będą chcieli przychodzić na spotkania. Nie chcemy, żeby był to dla nich przymus. Nasza w tym głowa, żeby ich przekonać, że warto. Tym bardziej, ze wszystkie wyjazdy, spotkania, warsztaty, wycieczki będą darmowe – podsumowuje Studnik. Wszystkie wydarzenia będą prezentowane na fotoblogu, który poprowadzi gimnazjalistka z „czwórki”. Będzie ona mogła wystartować w konkursie towarzyszącym trzeciej edycji programu „Szkoła bez przemocy”. Mowa o konkursie na najciekawszy fotoblog. Projekt „Dajmy sobie szansę” będzie realizowany do czerwca. To już drugi projekt, który powstał w Gimnazjum nr 4 i zyskał wsparcie w ramach programu „Szkoła bez przemocy”.
(bea)