Rodzina trafiła do szpitala
O wielkim szczęściu może mówić rodzina, która w niedzielę, 1 lutego, zatruła się tlenkiem węgla.
Około godziny 11.00 jeden z mieszkańców ulicy Zebrzydowickiej zadzwonił po straż pożarną. Strażacy weszli do mieszkania, gdzie znaleźli nieprzytomną rodzinę. Dwie dorosłe osoby oraz dzieci w wieku 6 i 8 lat i ośmiomiesięczne niemowlę zabrało pogotowie. W najcięższym stanie jest 40-letni mężczyzna, który trafił na specjalistyczny oddział zatruć w Sosnowcu. Przyczyną pożaru był czad wydobywający się z pieca typu junkers. Spaliny zbierały się w mieszkaniu, bo w pomieszczeniach zatapetowano kratki wentylacyjne. Strażacy po raz kolejny apelują o zaprzestanie tego typu praktyk. Wszystkie otwory wentylacyjne powinny być drożne, zwłaszcza w mieszkaniach ze szczelnymi, plastikowymi oknami.
(acz)