Kryzys omija wójta
Wszyscy martwią się kryzysem ekonomicznym a radni gminy Świerklany wynagradzają pracę wójta kolejną podwyżką. – Jako pracownik samorządowy otrzymuję za swoją pracę wynagrodzenie jak górnicy, nauczyciele i inni pracujący – komentuje podwyżkę do ponad 9 tysięcy brutto wójt Stanisław Gembalczyk.
Na ostatniej sesji radni podjęli uchwałę o zmianie wynagrodzenia wójta Stanisława Gembalczyka na kwotę 9 tys. 39 brutto zł.
Przed podwyżką wójt zarabiał 8 tys. 370 zł, a zatem jego pensja wzrosła o prawie 700 zł. Razem z zeszłorocznym wzrostem pensji wychodzi ponad 1500 zł. Tyle mniej więcej dostają pracownicy urzędów gmin.
Druga przymiarka
Wójt Gembalczyk już w zeszłym roku przedstawił swe propozycje podwyżki radzie gminy, po tym jak 22 kwietnia rada ministrów wydała rozporządzenie o zmianie podstawowego wynagrodzenia wójtów, prezydentów i burmistrzów. Wtedy z uchylonej furtki skorzystali praktycznie wszyscy okoliczni włodarze, jednak wójt Świerklan zaproponował podwyższyć swe wynagrodzenie aż o 3 tys. zł. Niestety, uchwałą rady gminy wójt musiał się zadowolić „zaledwie” tysięczną podwyżką swej pensji. Radni uznali, że pieniądze można spożytkować na gminne inwestycje, których gmina będzie potrzebować w najbliższym czasie.
Postanowili uhonorować
Na zeszłorocznej sesji, podczas której rada miała uchwalać podwyżkę, wójt Gembalczyk przedstawił radzie trzy propozycje zmian swego wynagrodzenia: pierwsza na kwotę 8 tys. 370 zł, druga na 9 tys. 39 zł. i trzecia 11 tys. 70 zł Rada przegłosowała drugą, czyli zwiększyła wynagrodzenie wójta o prawie tysiąc złotych. Na ostatniej sesji w tym roku, radni postanowili uhonorować szefa magistratu kolejną podwyżką, tym razem uchwalając drugą propozycję wójta, czyli 9 tys. 39 zł. – Zmiana wynagrodzenia wójta wynika z ogólnych podwyżek, które wprowadzono w urzędzie. Było zwiększenie wynagrodzenia o 8 % – przedstawia sprawę Małgorzata Rduch, przewodnicząca rady gminy.
Ocena pracowdawcy
Wszystkie podwyżki płac w urzędzie gminy wydaje rozporządzeniem sam wójt. Tak więc według rady gminy, ponieważ wójt postanowił zwiększyć wynagrodzenia swych pracowników o 8 %, i jemu samemu należy się takowa podwyżka. Sam wójt bardzo powściągliwie odnosi się do uchwały rady. – Jako pracownik samorządowy otrzymuję za swoją pracę wynagrodzenie jak górnicy, nauczyciele i inni pracujący. Od pracodawcy, którym jest w moim przypadku rada gminy, zależy ocena pracownika i decyzja. Zapewniam, że nie ja byłem inicjatorem uchwały. Ze względu na nieobecność na sesji z powodu choroby w dniu uchwalania wynagrodzenia, nic więcej nie mogę powiedzieć ani skomentować, gdyż do dnia dzisiejszego nie otrzymałem informacji o podwyżce – ucina wójt Gembalczyk.
Łukasz Żyła