Nowa sala za miliony
W Leszczynach wybudują nowy kompleks sportowy.
W Zespole Szkół Specjalnych w Leszczynach od zeszłego tygodnia wszyscy nauczyciele i uczniowie, chodząc po korytarzach, nie ukrywają zadowolenia. Już niedługo będą mogli się pochwalić nowoczesną halą sportową. Oprócz pełnowymiarowej sali powstanie również wiele dodatkowych sal rehabilitacyjnych.Dwa w jednym
Obecnie w Zespole Szkół Specjalnych w Leszczynach jest 97 uczniów. Oprócz zaplecza sportowego uczniowie potrzebują również warunków do rehabilitacji. By takowe dopiero stworzyć, starostwo z Rybnika przygotowało projekt na budowę kompleksu sportowo-rehabilitacyjnego. O przyznanej dotacji na realizację projektu powiat dowiedział się w zeszłym tygodniu. Koszt projektu to prawie 4 mln 400 tys. zł. Z tego 80 % kosztów pokryje fundusz Unii Europejskiej. –To dla nas bardzo dobra wiadomość. Uzyskanie takiej dotacji pozwoli na szybką realizację projektu – mówi Krzysztof Kluczniok, wicestarosta powiatu. Już teraz wiadomo, że jest pewien poślizg z terminem, ponieważ w tym momencie powinny rozpocząć się prace dokumentacyjne. Jednak autorzy projektu nie mają wątpliwości, że sala zostanie wybudowana zgodnie z planem.
Skłony na leżąco, skłony na siedząco
Do tej pory uczniowie szkoły w Leszczynach mieli do dyspozycji małą salę gimnastyczną, o ile jest to trafne określenie dla kilkunastu metrów kwadratowych i koszy na wysokości 1,70 metra. Oprócz „sali” zajęcia rehabilitacyjne odbywają się także w drugiej salce, w której ledwo mieszczą się dwie ławki do ćwiczeń i drabinka. – Obecnie radzimy sobie jak możemy, ale jak takie zajęcia wyglądają, można się domyśleć. Skłony na leżąco, skłony na siedząco, to wszystko, co możemy im w tej chwili zaoferować – mówi Adam Bugdol, nauczyciel wychowania fizycznego. Projekt starostwa z Rybnika otrzymał wysoką lokatę w ogólnej klasyfikacji projektów. Zarząd Województwa Śląskiego projekt sali w Leszczynach umieścił aż na trzecim miejscu. Prace budowlane mają rozpocząć się już niebawem. Obiekt planuje się oddać w drugim kwartale 2010 roku.
Dosyć wstydu
– To dla nas dar z nieba. Dzieci w końcu będą mogły się rozwijać sportowo. To co teraz mamy to tragedia. Jakoś sobie radzimy, ale naprawdę jest ciężko – przyznaje Izabela Cyroń, dyrektorka placówki. Uczniowie szkoły z Leszczyn co roku wyjeżdżają na wszystkie zawody sportowe w regionie. – Teraz sami będziemy mogli zorganizować turnieje, nie wstydząc się warunków, jakie mamy – dodaje dyrektorka. A trzeba przyznać, że szkoła ma się czym pochwalić, liczba zdobytych pucharów jest imponująca. – Jeździmy praktycznie na wszystkie zawody, na które jesteśmy zapraszani. Nasi uczniowie uprawiają tenis, koszykówkę, piłkę nożną, siatkówkę, pływanie. W zeszłym roku byliśmy w Rudzie Śląskiej, Rybniku, Katowicach i prawie zawsze nasi zawodnicy wracają z jakimś pucharem – przyznaje z dumą Izabela Cyroń.
Łukasz Żyła