Nadeszły lepsze czasy
Sołtys Lysek ma powody do zadowolenia, jego miejscowość zaczyna się rozwijać.
Alojzy Szkuta sołtysuje od przeszło osiemnastu lat. W wyborach na sołtysa Lysek wystartował w 1991 roku, za namową przyjaciół.
– W tym czasie byłem już na rencie inwalidzkiej, dlatego miałem więcej czasu, by zająć się problemami mieszkańców – mówi pan Alojzy. Sołtysowanie w miejscowości, w której mieści się urząd gminy jest specyficzne. Mieszkańcy mając możliwość udania się na miejscu do wójta, korzystają więc z okazji i zwracają się z problemami właśnie do niego. Nie znaczy to jednak wcale, że sołtys ma mniej pracy. Pan Alojzy żywo interesuje się tym, co dzieje się w Lyskach i w najbliższej okolicy. – Na zebrania ludzie przychodzą tylko wtedy, gdy mają jakieś sprawy lub problemy, a jest wiele spraw, o które trzeba zabiegać latami – przyznaje sołtys i pokazuje biegnącą przed domem ulicę Kamionki. – W tym roku ma być robiony chodnik na naszej ulicy. Walczyłem o niego ładnych parę lat. W końcu się udało i oprócz chodnika będzie remontowana cała ulica – dodaje pan Alojzy. Ulicę Kamionki w tym roku wyremontuje starostwo powiatowe, które już zdobyło fundusze na ten cel. Dla mieszkańców Lysek to bardzo dobra wiadomość.
W liczących 1800 mieszkańców Lyskach, według sołtysa żyje się spokojnie. Jest gdzie wypocząć. – Naszą główną atrakcją są stawy rybne, których mamy kilka, a nowe ścieżki rowerowe, które powstały w październiku, łączą nas z Rudami, zresztą można nimi dojechać nawet do Czech – mówi pan Alojzy. I gorsze czasy już minęły. – Kiedyś było mnóstwo problemów. Autobusy jeździły jak się chciało kierowcom. Nie było dróg. Miło się patrzy jak przez te wszystkie lata miejscowość zmienia się na lepsze – dodaje z zadowoleniem sołtys. W tym roku, oprócz przebudowy ulicy Kamionki, mają zakończyć się prace związane z kanalizacją. – Lyski się modernizują, nie są już wsią typowo rolniczą, wiadomo, każdy ma tam kilka hektarów ziemi, ale to nie żadne rolnictwo. Komunikacja jest sprawniejsza, zresztą dziś większość mieszkańców ma auta. Coraz więcej dba się o ekologię, ale na to trzeba mieć jeszcze pieniądze.
luk