Zadecydowała 44 minuta
Trzy pierwsze bramki dla gospodarzy, pięć kolejnych dla gości. Wielopole – Orzepowice 3:5. Zuch na trzecim miejscu tabeli.
W meczu o trzecie miejsce w tabeli A klasy KS Wielopole po pełnym emocji spotkaniu uległ na własnym boisku Zuchowi Orzepowice 5 do 3.
Wiele nieoczekiwanych wyników przyniosła 22. kolejka A klasy. Lider tabeli drużyna Naprzodu Rydułtowy zremisowała na wyjeździe z Pierwszym Chwałowice 1:1, zaś zmobilizowany Orzeł Palowice pokonał znajdujący się o siedem oczek wyżej zespół Granicy Ruptawa 2:0.
KS Wielopole – Zuch Orzepowice 3:5
Chyba najwięcej emocji kibicom dostarczył pojedynek o trzecie miejsce w tabeli. Mecz w Wielopolu miał dwa osobne scenariusze. W pierszym gospodarze zdominowali całkowicie przebieg gry, drugi należał już do gości. Swymi bezbłędnymi rolami zawodnicy podzielili się na dwie połowy. Pierwsza przebiegła pod dyktadno Wielopola, drugą zdominował Zuch.
W 40. minucie było już 3:0 dla gospodarzy. Pierwsza bramka padła w 10. minucie. Pięknym strzałem z prawej strony, bramkarza gości pokonał Michał Riemel. Przyjezdni pogubili się w każdym elemencie gry. W obronie byli bezradni, a ataki obrońcy Wielopola przerywali już po pierwszym podaniu.
Wszystko zmieniła 44. minuta meczu. Wtedy napastnik Zuchu Paweł Matochniejczuk wbiegł na pole karne Michała Hamerskiego z lewej strony. Minął bramkarza gospodarzy i strzelił w prawą lukę pomiędzy obrońcami Wielopola. Podczas akcji zderzył się jednak z interweniującym Hamerskim. Kontuzja, jakiej doznał bramkarz gospodarzy okazała się na tyle poważna, że musiał on opuścić boisko. Zejść z murawy musiał też Sebastian Pieczka z powodu dwóch żółtych kartek. Minutę później Wojciech Hanak z Zuchu zmienił wynik na 3:2.
Druga połowa to koncertowe zagrania Zuchów. Pomimo osłabienia. Gospodarze nie potrafili znaleźć sposobu na przyjezdnych.
Andrzej Gramza (trener Wielopola): Druga połowa leżała taktycznie. Przeciwnik drugą połowę zagrał w 10, to rozluźniło naszych obrońców i efekt był taki, że straciliśmy 3 bramki.
Czesław Holona (trener Orzepowic): Zawodnicy sprawili mi wielką niespodziankę. W osłabieniu zdołali się jeszcze zmobilizować i przejąć inicjatywę. Po trzech porażkach z rzędu to dla nas cenne zwycięstwo.
KS Wielopole: Michał Hamerski (44’ Dariusz Przeździęg), Grzegorz Frystacki (46’ Artur Książek) , Mateusz Grolik, Paweł Zawadzki, Daniel Krakowczyk (46’ Michał Gwioździk),Waldemar Hojan, Marcin Olejarz, Mariusz Roszyk, Michał Riemel, Rafał Machulec (65’ Robert Potoczny), Grzegorz Gojny.
Zuch Orzepowice: Michał Tumula, Sławomir Biela, Dawid Oleś, Artur Tumula, Przemysław Konsek, Przemysław Pyzik, Sebastian Pieczka, Piotr Stanek (70’ Fabian Czarnecki), Paweł Leonard (80’ Kamil Mrozek), Wojciech Hanak, Paweł Matochniejczuk.
Zuch Orzepowice: Michał Tumula, Sławomir Biela, Dawid Oleś, Artur Tumula, Przemysław Konsek, Przemysław Pyzik, Sebastian Pieczka, Piotr Stanek (70’ Fabian Czarnecki), Paweł Leonard (80’ Kamil Mrozek), Wojciech Hanak, Paweł Matochniejczuk.
Bramki: Riemel 10’, Gojny 28’ 40’ (3:0), Matochniejczuk 44’, Hanak 45’, Matochniejczuk 56’, Tumula 86’, Matochniejczuk 89’ (3:5)
Incydenty: Minutę przed zakończeniem pierwszej połowy z powodu poważnej kontuzji prawej nogi boisko musiał opuścić bramkarz Wielopola Michał Hamerski.
luk