Kindersztuba nie jest obciachowa
Młodzi rybniczanie sprawdzali znajomość zasad dobrego wychowania.
– Warto być dobrze wychowaną osobą, bo to wpływa na to jak widzą nas inni. Poza tym, chętniej wtedy z nami się spotykają, lubią nasze towarzystwo – mówi z przekonaniem Aleksandra Kordas, Mistrzyni Dobrego Wychowania.
Rybniczanka, kończąca właśnie naukę w Szkole Podstawowej nr 1, zdobyła tytuł w konkursie organizowanym przez Młodzieżowy Dom Kultury. Chodzi o propagowanie zasad savoir–vivre’u wśród młodzieży szkolnej. I jak się okazuje, nie brakuje młodych ludzi, którzy wiedzą co to kindersztuba i jak ją wykorzystywać w życiu. Ci najlepsi spotkali się w Szkole Podstawowej nr 11, gdzie odbył się finał konkursu. 34 osoby reprezentujące siedemnaście podstawówek musiało zmierzyć się z pytaniami testowymi. I tylko dziewiątce z nich było dane rywalizować w drugim etapie finału. Co można jeść na przyjęciu palcami? Jakie mają znaczenie określone kolory kwiatów: biały, czerwony i żółty? Co to jest netykieta? To tylko kilka przykładowych pytań, na które odpowiadali finaliści. Musieli też wyłapać niewłaściwe zachowania w prezentowanych scenkach, rozgrywających się w restauracji, autobusie, szkole i domu. Odbyła się również rewia mody. Klapki założone na wycieczkę w góry, głęboki dekolt i prowokacyjna fryzura na rozmowę o pracę, czy sportowe obuwie na wizytę w teatrze – to tylko kilka ubraniowych „wpadek”. Na uczestników konkursu czekał też test praktyczny. Musieli poprawnie wypisać urodzinowe zaproszenie oraz zapakować prezent. Ich starania oceniało jury, na czele którego stanął: Ryszard hr. Bochenek-Dobrowolski, książę Wielkiego Księstwa Krakowskiego. Po zakończeniu ostatniej z konkurencji oceniła: – to, co dzisiaj pokazaliście, dobrze rokuje na przyszłość. Znajdziecie się w różnych sytuacjach i jestem spokojny, że sobie poradzicie. Ale pamiętajcie, że człowiek uczy się przez całe życie. Ja też wciąż się uczę. W drugiej edycji konkursu o tytuł Mistrza Dobrego Wychowania najlepiej spisała się Aleksandra Kordas. Zwyciężczyni przyznała, że nie przygotowywała się specjalnie do rywalizacji. – Wiele pytań, scenki były dla mnie oczywiste. Jak się stosownie ubrać do danej sytuacji, jak wypisać zaproszenie, czy to, że nauczycielowi mówi się: dzień dobry – wszystko to wiem z domu – podsumowała. Jednak jak zauważyła, ta wiedza nie jest powszechna wśród jej rówieśników. Mimo to laureatka nie ma wątpliwości, że bycie grzecznym i dobrze wychowanym nie jest „obciachem”. Zapewne podobnie myślą pozostali laureaci. Drugie miejsce w konkursie otrzymała Sylwii Zazulak z SP 35, a trzecie – Anna Krysta z SP 13.
Beata Mońka