Dzielnica z charakterkiem
Władze zaczęły społeczne konsultacje ws. strefy ograniczonego użytkowania.
W ubiegłym tygodniu do Ochojca przyjechała imponująca reprezentacja władz, z prezydentem miasta na czele. To pospolite ruszenie notabli podyktowane było tym, że mieszkańcy dzielnicy mają „charakterek” i potrafią walczyć o swoje (czytaj: gorący temat).
Stąd i decyzja o konsultowaniu wszelkich zmian, nawet tych, dotyczących... drogowego oznakowania. Była to również okazja do rozpoczęcia konsultacji społecznych ws. utworzonej niedawno strefy ograniczonego użytkowania wzdłuż ulic Gliwickiej i Rybnickiej.
A znak tutaj czy tutaj?
– W żadnej dzielnicy nie konsultujemy takich zmian w oznakowaniu. Państwo jednak dowiedli, że jesteście bardzo mocno przywiązani do „tradycji”. A my chcemy zmieniać, na przykład niektóre znaki drogowe. Postanowiliśmy więc nasze propozycje przedyskutować, by nie narażać później miasta na dodatkowe koszta. W przeciwnym wypadku może się okazać, że ktoś na przykład nie będzie się chciał podporządkować nowym przepisom, albo będzie nieustannie niszczył jakiś znak – tłumaczył swój przyjazd na spotkanie z mieszkańcami Jerzy Wróbel, naczelnik wydziału komunikacji. I tak też wysokiej rangi urzędnik tłumaczył mieszkańcom, dlaczego na jednej ulicy trzeba wprowadzić ruch jednokierunkowy, a na innej wycofać się z pomysłu utworzenia strefy zamieszkania. Ruch jednokierunkowy będzie teraz dla wielu oznaczał konieczność nadkładania drogi do swojej posesji. – Musimy się przede wszystkim kierować kryterium bezpieczeństwa – przekonywał Wróbel. Z kolei strefa zamieszkania, z ograniczeniem prędkości do 20 kilometrów na godzinę, jest dla mieszkańców symbolem takiego bezpieczeństwa. Dlaczego więc z niej rezygnować? A to już w trosce o komfort kierowców. W strefie takiej piesi mają bezwzględne pierwszeństwo, nie muszą więc nawet chodzić po chodnikach. Za to samochody można tam stawiać jedynie w miejscach do tego specjalnie wyznaczonych, nawet jeśli nie zagrażałoby to płynności ruchu. Mieszkańcy przyjęli zmiany ze spokojem. W końcu przemawiali do nich najwyżsi miejscy urzędnicy.
Wygłuszajcie domy
Spotkanie w Ochojcu było również okazją do rozpoczęcia konsultacji społecznych w sprawie strefy ograniczonego użytkowania, utworzonej przez radnych na ostatniej sesji. Chodzi o konieczność zagwarantowania mieszkańcom odpowiedniego komfortu mieszkania. Po modernizacji drogi krajowej numer 78 okazało się, że normy hałasu są wyraźne przekroczone. Powstała w związku z tym uchwała, która oferuje rybniczanom, mieszkającym w pobliżu tej ulicy, dotacje do wymiany okien i izolacji budynku („Sami martwcie się hałasem”, TR z 23 czerwca). Prezydent Adam Fudali i jego pełnomocnik, Janusz Koper, nakłaniali mieszkańców Ochojca do skorzystania z pomocy miasta, która sięga od 30 do 50 procent inwestycji, a niewykluczone jest również to, że uda się pozyskać na te działania dodatkową dotację z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Jak to? Ano izolacja przed hałasem to przy okazji termomodernizacja, a więc działanie zmierzające do ograniczania emisji gazów cieplarnianych. Dlatego też jest szansa, że właściciele budynków w strefie będą mogli wygłuszyć swoje mieszkania z pomocą nie tylko miasta, ale i środków WFOŚiGW.
Krystian Szytenhelm