Mamy swoich bliźniaków
Wśród wakacyjnych propozycji DK Niewiadom dla dzieci znalazł się spektakl „O dwóch takich, co ukradli księżyc”.
– Teatr dziecięcy to wielkie wyzwanie dla aktorów, bo nie ma bardziej wymagającego widza – przyznaje Janusz Majewski, reżyser i założyciel Studia Teatralnego.
Choć grupa zakończyła w czerwcu pierwszy sezon działaności artystycznej w Domu Kultury Niewiadom, aktorzy postanowili zrobić wakacyjny prezent najmłodszym. Był nim spektakl „O dwóch takich, co ukradli księżyc”. – Nie, nie ma u nas braci Kaczyńskich i słynny film nie był dla mnie inspiracją. Ale mamy swoich bliźniaków i to oni natchnęli mnie, żeby sięgnąć po opowieść Kornela Makuszyńskiego – przyznaje reżyser. I rzeczywiście, główne role – niesfornych braci Jacka i Placka zagrali bliźniacy: Roman i Robert Wala. Na co dzień są architektami, ale ich pasją jest aktorstwo oraz produkcja filmowa. Niedawno promowali swój film „Tajmnica w podziemiach”, inspirowany cyklem przygód Indiany Jonesa oraz „Szklaną pułapką”. Razem go wyprodukowali, Robert był reżyserem, a Roman zagrał jedną z głównych ról. W Studio Teatralnym rolę reżysera pozostawiają Januszowi Majewskiemu.
Koniec sezonu na wesoło
Prowadzone przez niego studio powstało w latach 70 i z przerwami funcjonuje do dziś. Po reaktywacji działało
w Rybnickim Centrum Kultury, od roku ma swoją przystań w DK Niewiadom. Przez cały ten czas przez grupę przewinęły się setki aktorów. Jedni zostawali na dłużej, inni odchodzili po roku. W repertuarze Studia Teatralnego zawsze było miejsce na klasykę polską i światową, ale także sztuki współczesne. Zespół sięga także po utwory poetyckie, przygotowuje programy satyryczne. Właśnie na wesoło zakończył swój pierwszy sezon artystyczny w Niewiadomiu. Widzowie mieli okazję zobaczyć program „Humor niezawisły, czyli ...” .Mowa o scenkach, monologach i skeczach autorstwa klasyków satyry, m.in. S. Grodzieńskiej, M. Załuckiego, H. Bardijewskiego. Ci, którzy przegapili, będą mogli obejrzeć tenże program jesienią. W repertuarze grupy znalazło się również przedstawienie „To wszystko kiedyś mi się śniło” na motywach Tadeusza Nowackiego.
w Rybnickim Centrum Kultury, od roku ma swoją przystań w DK Niewiadom. Przez cały ten czas przez grupę przewinęły się setki aktorów. Jedni zostawali na dłużej, inni odchodzili po roku. W repertuarze Studia Teatralnego zawsze było miejsce na klasykę polską i światową, ale także sztuki współczesne. Zespół sięga także po utwory poetyckie, przygotowuje programy satyryczne. Właśnie na wesoło zakończył swój pierwszy sezon artystyczny w Niewiadomiu. Widzowie mieli okazję zobaczyć program „Humor niezawisły, czyli ...” .Mowa o scenkach, monologach i skeczach autorstwa klasyków satyry, m.in. S. Grodzieńskiej, M. Załuckiego, H. Bardijewskiego. Ci, którzy przegapili, będą mogli obejrzeć tenże program jesienią. W repertuarze grupy znalazło się również przedstawienie „To wszystko kiedyś mi się śniło” na motywach Tadeusza Nowackiego.
Dzieci nie znają klasyki
Przez wszystkie lata działalności Studia Teatralnego jego twórcy nie zapominali o najmłodszych widzach. Tak jest do dziś. – Zauważyłem, że dzieci nie znają klasyki. Mają specjalne kanały telewizyjne z bajkami, ale tam nie zobaczą wielu fantastycznych, polskich baśni, czy legend. Dlatego staramy się sięgać po dobrą literaturę – opowiada Majewski. Stąd w repertuarze zespołu znalazło się przedstawienie na motywach „Jak to z lnem było” Marii Konopnickiej. Do propozycji dołączono też bajkę „O dwóch takich, co ukradli księżyc”, do której scenografię i kostiumy przygotowała Wiesława Skaba. Muzykę skomponował Adam Bednorz. Za scenariusz i reżyserię odpowiadał Janusz Majewski. Oprócz braci Romana (Placek) i Roberta (Jacek) Wala, w spektaklu zagrali: Jolanta Kowal (matka), Zofia Przybyła (puchacz, kobieta przy ognisku), Ziemowit Skaba (chłop), Katarzyna Knura (żmija, herszt zbójców), Teresa Morawa (hrabia Mortadella), Małgorzata Sutor (Patałłach), Monika Ziętek (oberżysta Krwawa Kiszka), Gabriela Skrzypiec (ślepa dziewczynka), Weronika Jona (złoty człowiek, łapiduch) i Grażyna Honysz (kurier, Nieborak).
Beata Mońka