W farskim ogrodzie
Boguszowice i Gotartowice urządziły wspólnie dożynki.
Parafia Najświętszego Serca Pana Jezusa w Boguszowicach Starych oraz Rady Dzielnic Boguszowice Stare i Gotartowice były organizatorami uroczystości dożynkowych. Przedsięwzięcie wsparli też strażacy z OSP i Koło Gospodyń Wiejskich z Gotartowic. Był korowód dożynkowy, który przeszedł z Gotarowic do Boguszowic, potem msza dziękczynna, a po południu wszyscy bawili się na festynie w ogrodzie farskim. Na scenie zaprezentowali się uczniowie z SP 16 w programie folklorystycznym „Jak sie downiyj bajtle bawiyly”, zagrał zespół Gama i Kwaśnica Bavarian Show. Wśród najmłodszych furorę zrobiła mini zagroda wiejska ze zwierzętami, nie brakowało też chętnych do przejażdżek wozem i na kucyku. W boguszowickim ogrodzie farskim odbyła się także II Niedziela dla Zbieraczy, czyli prezentacja pasjonatów i kolekcjonerów. Byli hodowcy kanarków i gołębi ozdobnych, zbieracze zapalniczek, modelarze, autorzy fotografii, obrazów i rzeźb. Swoje prace prezentowali Jerzy Klimek i jego siedmioletni uczeń – Szymon Brzęczek. – Jesteśmy sąsiadami. Kiedyś Szymek nas odwiedził, a potem zaczął przychodzić regularnie i podpatrywał jak rzeźbię, czy maluję – opowiada Klimek, który jest artystycznym samoukiem, a sztuką zajął się z zapałem na emeryturze. Poza tym swoje doświadczenia przekazuje małemu sąsiadowi. – Rzeźbimy tylko zimą, bo latem jest dużo innej roboty. Naprawiamy różne rzeczy albo pracujemy w ogrodzie. Kumplowi trzeba pomagać – opowiada Brzęczek, który na razie swoimi rzeźbami i obrazami obdarowuje rodzinę. Obaj dowodzą, że sztuka łączy pokolenia, a talent można odkrywać w różnym wieku.
(bea)