Ruszą na szerszenie
W gminie powstały dwie jednostki strażaków do usuwania gniazd szerszeni.
Strażacy z Przegędzy i Szczejkowic będą od przyszłego roku walczyć z szerszeniami. Od gminy otrzymali już potrzebne uniformy. Teraz czekają już tylko na wiosnę.
Dwie jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej z Przegędzy i Szczejkowic zostały wytypowane przez komendę z Rybnika. – W obu jednostkach do walki z owadami zgłosiło się 30 strażaków. Wszyscy przeszli w Katowicach specjalistyczne badania alergologiczne. Wybraliśmy te jednostki ze względu na położenie. Są usytuowane blisko terenów leśnych – wyjaśnia Bogusław Łabędzki, rzecznik komendy PSP w Rybniku. Strażacy przeszli również specjalistyczne szkolenia. Od kilku tygodni czekali już tylko na uniformy, jakie zakupiła im gmina. – Z naszej jednostki badania przeszło pozytywnie sześć osób. W tej chwili jesteśmy już zupełnie gotowi do walki z owadami – mówi Erwin Kuśka, prezes OSP Przegędza. Sezon walki z szerszeniami i osami trwa zazwyczaj od wiosny do końca października. Walka polega głównie na usuwaniu gniazd owadów. Od wiosny przyszłego roku w Przegędzy z owadami zmierzą się: Tomasz Fojcik, Sławomir Konopacki, Karol Marcinkowski, Piotr Kania, Arkadiusz Sławiński.
Gniazda szerszeni
Osy i szerszenie budują swoje gniazda w miejscach osłoniętych od wiatrów, deszczu, działania bezpośredniego promieni słonecznych. Są to najczęściej poddasza, luki wentylacyjne, zaciszne miejsca na balkonach, dziuple drzew, wolne miejsca pod dachami i tym podobnych miejscach. W wielu przypadkach występują utrudnienia związane z możliwością dotarcia do gniazda.
(luk)