Krwawy urząd
W ubiegłym tygodniu w magistracie odbyła się akcja honorowego oddawania krwi.
Stowarzyszenie KrewniacyClub już po raz drugi ściągnęło do rybnickiego urzędu miasta pracowników Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa. Krew przyszli oddać przede wszystkim urzędnicy, jednak z okazji skorzystali również niektórzy petenci. – Jeszcze nigdy nie oddawałam, a ciągle namawia mnie do tego syn, który jest dawcą. Mam bardzo rzadką grupę krwi, poza tym jakieś 20 lat temu byłam biorcą, teraz więc z chęcią oddam – mówi Barbara Mandrysz z wydziału administracyjnego UM.
Zimą też można
Ale czy oddanie krwi jest bezpieczne i rozsądne, gdy za oknem ujemne temperatury i śnieg? – Nie ma żadnych medycznych przesłanek, że pobranie 450 mililitrów krwi obniży odporność u zdrowej osoby. Natomiast naturalne jest, że w okresie zimowym część osób ulega przeziębieniom, wtedy też nie powinny one być dawcami, bo to może źle wpłynąć na biorcę. Pomimo niekorzystnych warunków atmosferycznych i dzięki ofiarności dawców nie mamy braków w banku krwi. Mało tego, jesteśmy nawet w stanie wspomóc inne regiony – tłumaczy doktor Jadwiga Szymura-Kiszka, lekarz z Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Raciborzu.
(kris)