Sensacja na bazarze
To jak milionowy los na loterii. Mieszkaniec Rybnika obraz kupił na pchlim targu za 350 zł. Wszystko wskazuje na to, że to zaginione dzieło Wojciecha Kossaka, które może być warte nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. Tomasz Bodach (na zdj.), znawca antyków, do którego zwrócił się rybniczanin, autentyczność płótna będzie konsultował z historykami sztuki. Wyniki ekspertyz będą znane za około dwa tygodnie.
Jakie zdziwienie ogarnęło byłego antykwariusza, gdy do siedziby poczty miejskiej zawitał rybniczanin z akwarelą Wojciecha Kossaka. – Jestem zdumiony, choć przecież takie przypadki się zdarzają. Co chwilę są znajdowane dzieła sprzed kilku wieków – mówi Bodach, który wcześniej prowadził sklep z antykami. Rybniczanin, który chce zachować anonimowość, obraz zakupił na jednym z pchlich targów na terenie Śląska za 350 zł. Wszystko wskazuje na to, że płótno to nieznane dotychczas dzieło Wojciecha Kossaka. Na obrazie wykonanym akwarelami widnieje podpis współautora Panoramy Racławickiej z dedykacją dla generała Tadeusza Rozwadowskiego. – Wstępnie można stwierdzić, że obraz jest autentykiem. Data na płótnie to 1914 rok, właśnie wtedy Wojciech Kossak był w służbie u gen. Rozwadowskiego i prawdopodobnie ten poprosił go o namalowanie tego dzieła. Udało się nam ustalić, że Kossak taki obraz faktycznie malował w 1914 roku. To niesamowite, że po takim czasie obraz odnalazł się na Śląsku – nie kryje zdziwienia Bodach. Właściciel poczty zajmie się teraz ustaleniem, czy obraz rzeczywiście jest autentykiem. W najbliższym czasie zostanie poddany analizie przez historyków sztuki z Katowic lub Krakowa. Ekspertyzy będą znane za około dwa tygodnie. – Obraz leżał wśród innych i figurek porcelanowych, nie był specjalnie ukryty. Moją uwagę przykuł niewyraźny podpis – opowiada rybniczanin.
(luk)