Pędzili w błocie i strugach deszczu
Na Mistrzostwach Polski w kolarstwie górskim nie mogło zabraknąć zawodników rybnickiego klubu. Kolarze MTB Silesia Rybnik, mimo ciężkich warunków pogodowych dali z siebie wszystko.
Tegoroczne Mistrzostwa Polski w kolarstwie górskim odbyły się w Wałbrzychu, w parku miejskim na liczącej ponad cztery kilometry pętli. Trzydniowe zmagania najlepszych polskich kolarzy rozpoczęły się w piątek od wyścigu sztafet. Wśród 22 zespołów, które przystąpiły do rywalizacji, nie zabrakło również zawodników MTB Silesia Rybnik. Sztafecie w składzie: Tomasz Dygacz, Paulina Hebisz, Łukasz Sycz, Adrian Rzeszutko ostatecznie udało się wywalczyć, podobnie jak przed rokiem, szóste miejsce. W sobotę na starcie stanęli młodzicy, a wśród nich startujący po raz pierwszy w Mistrzostwach Polski Bartłomiej Muś, który wyścig na ponad ośmiokilometrowej trasie zakończył na szesnastym miejscu. Ze względu na załamanie pogody w sobotni wieczór, organizatorzy zdecydowali się wyłączyć z niedzielnego wyścigu najtrudniejsze odcinki trasy i zastąpili łagodniejszymi objazdami. W kategorii junior, w której wystartowało 50 zawodników, ścigali się również rybniczanie, Adam Rodacki i Łukasz Sycz. Zła pogoda dawała się wszystkim we znaki. Obaj zawodnicy zaliczyli upadek, co odbiło się na ich pozycji w ostatecznej klasyfikacji. Wyścig elity i młodzieżowców rozpoczął się od karambolu na tyle poważnego, że jeden ze startujących zawodników został odwieziony do szpitala. Z rybnickiego klubu wystartowała silna reprezentacja: Rafał Hebisz, Paweł Bartkowiak, Maciej Adamczyk, Adrian Rzeszutko, Damian Walczak, Tomasz Dygacz i Szymon Cebula. Pecha miał Rafał Hebisz, który po pierwszej rundzie jechał na trzeciej pozycji ze sporą przewagą nad kolejnym zawodnikiem. Niestety, upadek i defekt roweru na drugiej rundzie pozbawił zawodnika brązowego medalu Mistrzostw Polski. Szczęścia zabrakło również Paulinie Hebisz, którą defekt wykluczył z wyścigu elity kobiet i nie dojechała do mety. – Jechaliśmy tam z uczuciem wielkiego sukcesu, który trochę potem spalił na panewce. Zapowiadało się, że będzie medal już w sztafecie, kiedy po pierwszym okrążeniu Tomek Dygacz minął linię mety na drugiej pozycji. Ale się nie udało. Duże szanse miał też Rafał Hebisz w Elicie. Ale generalnie uważam, że nasi zawodnicy jechali na dobrym poziomie. Trudno mówić o dużym sukcesie, ale na pewno nie była to porażka – mówi Henryk Cebula, wiceprezes klubu.
Wyniki rybnickich kolarzy:
Elita mężczyzn:
6 miejsce Rafał Hebisz – 1:43:19, 11 miejsce Adrian Rzeszutko – 1:46:05, 15 miejsce Maciej Adamczyk – 1:48:32, 26 miejsce Paweł Bartkowiak – 1:53:26, 31 miejsce Damian Walczak – 1:55:21, 36 miejsce Tomasz Dygacz – 1:58:12
Juniorzy:
22 miejsce Łukasz Sycz – 1:37:10, 31 miejsce Adam Rodacki – 1:40:24Młodzicy:
16 miejsce Bartłomiej Muś – 0:48:27Sztafeta:
6 miejsce MTB Silesia Rybnik – 1:10:28
(bm)