Bonk ukłuł, Gocyk zadebiutował
Rybniccy piłkarze pokazali, że bardzo dobrze czują się w roli lidera. Mecz ze Skalnikiem Gracze rozstrzygnęli w pół godziny. Potem kontrolowali przebieg wydarzeń na boisku a trener Jan Furlepa mógł pozwolić zadebiutować w bramce Bartoszowi Gocykowi.
Spotkanie od początku przebiegało pod dyktando Energetyka ROW. Decydujące dla losów meczu okazały się minuty pomiędzy 21. a 30. W głównej roli wystąpił Grzegorz Bonk, najbardziej doświadczony gracz z Rybnika. Najpierw potężnie uderzył z 20 metrów nie dając szans bramkarzowi Skalnika. Kilka minut później pokazał, że posiada również duże umiejętności techniczne. Rybniczanin popisał się efektownym lobem i było już 2:0. Trzecią bramkę zdobył Jarosław Wieczorek. Na przerwę Energetyk ROW schodził prowadząc różnicą trzech bramek. Dzięki temu drugie 45 minut między słupkami rybnickiej bramki spędził Gocyk. Był to ligowy debiut młodego bramkarza. Jego koledzy, grając pewnie w obronie, nie dali mu jednak się wykazać. Podopieczni Jana Furlepy skupili się na utrzymaniu korzystnego rezultatu i czekali na okazję, aby skontrować rywala. Niestety, w drugiej połowie nic nie chciało wpaść do siatki Skalnika. Swoje szanse zmarnowali Kostecki i Dzięgielowski. Ostatecznie Energetyk ROW wygrał 3:0 i umocnił się na pozycji lidera. Wszystko za sprawą kolejnych strat, które ponieśli najgroźniejsi rywale w walce o awans do II ligi. BKS Bielsko-Biała zremisował bezbramkowo w Chróścicach. Taki sam wynik padł w meczu Leśnicy z Oderką Opole.
Rybniczanie w sobotę wyjeżdżają na mecz do Pawłowic z tamtejszym Pniówkiem. Będzie to kolejne spotkanie, w którym zawodnicy Furlepy będą chcieli pokazać, że są zdecydowanie najlepsi piłkarsko w tej lidze. Na swój stadion rybniczanie wrócą 30 października. Wtedy to o godz. 11.00 rozegrają mecz ze Startem Bogdanowice.
Energetyk ROW Rybnik – Skalnik Gracze 3:0 (3:0)
Bramki: Grzegorz Bonk (21., 25.), Jarosław Wieczorek (30.).
ROW: Paś (46. Gocyk) - Janik, Wrześniak, Krotofil, Mitura – Andraszak (58. Kapinos), Bonk (68. Grolik), Wieczorek, Kostecki, Cieślak (46. Dzięgielowski) – Szatkowski.
Skalnik: Sajak (46. Szymków) - Grocki, Parada, Płaza, Worek (71. Bojar) – Lewandowski, Paciorek, Jaskólski (57. Chrobot), Wilusz, Bąk -Stencel (65. Grabowski).
Bramki: Grzegorz Bonk (21., 25.), Jarosław Wieczorek (30.).
ROW: Paś (46. Gocyk) - Janik, Wrześniak, Krotofil, Mitura – Andraszak (58. Kapinos), Bonk (68. Grolik), Wieczorek, Kostecki, Cieślak (46. Dzięgielowski) – Szatkowski.
Skalnik: Sajak (46. Szymków) - Grocki, Parada, Płaza, Worek (71. Bojar) – Lewandowski, Paciorek, Jaskólski (57. Chrobot), Wilusz, Bąk -Stencel (65. Grabowski).
Po meczu powiedzieli
Jan Furlepa, trener Energetyka ROW
Jestem zadowolony z pierwszej połowy. O drugiej można powiedzieć, że się odbyła. Trzeba wziąć jednak pod uwagę, że wynik był już ustalony. Szkoda, że nie wykorzystaliśmy sytuacji, w których powinniśmy zdobyć bramki. Najważniejsze było jednak dzisiaj zwycięstwo. Dokonałem kilku zmian w składzie, aby zawodnicy się ogrywali. Uważam, że Janik zagrał bardzo poprawnie na boku obrony. Cieszę się również z debiutu Gocyka.
Jestem zadowolony z pierwszej połowy. O drugiej można powiedzieć, że się odbyła. Trzeba wziąć jednak pod uwagę, że wynik był już ustalony. Szkoda, że nie wykorzystaliśmy sytuacji, w których powinniśmy zdobyć bramki. Najważniejsze było jednak dzisiaj zwycięstwo. Dokonałem kilku zmian w składzie, aby zawodnicy się ogrywali. Uważam, że Janik zagrał bardzo poprawnie na boku obrony. Cieszę się również z debiutu Gocyka.
Grzegorz Bonk, strzelec dwóch bramek dla Energetyka ROW
Mamy naprawdę fajny zespół. Dużo gramy piłką, stwarzamy sobie dużo sytuacji. Bardzo się cieszę z dzisiejszego meczu bo już dawno nie strzeliłem bramki a dziś dwie wpadły. Mógł być nawet hat-trick gdyby Kamil dograł mi lepiej piłkę. No ale trzeba się cieszyć z tego co jest. Moim zdaniem możemy grać jeszcze lepiej. Zdarzają się fragmenty, że jest nerwowo na boisku, zbyt niedokładnie.
W drużynie jest wielu zawodników, którzy lubią grać do przodu. Bijemy się o awans i mam nadzieję, że klub jest na to gotowy.
Mamy naprawdę fajny zespół. Dużo gramy piłką, stwarzamy sobie dużo sytuacji. Bardzo się cieszę z dzisiejszego meczu bo już dawno nie strzeliłem bramki a dziś dwie wpadły. Mógł być nawet hat-trick gdyby Kamil dograł mi lepiej piłkę. No ale trzeba się cieszyć z tego co jest. Moim zdaniem możemy grać jeszcze lepiej. Zdarzają się fragmenty, że jest nerwowo na boisku, zbyt niedokładnie.
W drużynie jest wielu zawodników, którzy lubią grać do przodu. Bijemy się o awans i mam nadzieję, że klub jest na to gotowy.
Bartosz Gocyk, bramkarz Energetyka ROW Rybnik
Jak wszedłem na boisko odczuwałem lekki stres. Po piętnastu minutach było już dobrze i grałem nieźle. Cieszę się, że trener dał mi tę szansę. Piotra Pasia na razie nie wygryzę z bramki ale jeszcze przez rok jestem młodzieżowcem, powalczę za rok. Teraz będę wykorzystywał swoją szansę w pucharze Polski. Atmosfera w szatni jest znakomita. Wszyscy czujemy, że w tej chwili jesteśmy najlepsi w tej lidze.
Jak wszedłem na boisko odczuwałem lekki stres. Po piętnastu minutach było już dobrze i grałem nieźle. Cieszę się, że trener dał mi tę szansę. Piotra Pasia na razie nie wygryzę z bramki ale jeszcze przez rok jestem młodzieżowcem, powalczę za rok. Teraz będę wykorzystywał swoją szansę w pucharze Polski. Atmosfera w szatni jest znakomita. Wszyscy czujemy, że w tej chwili jesteśmy najlepsi w tej lidze.
Marek Pietras