Cukier 6 zł za kilo!
Cukier jest już droższy o przeszło 100 procent w porównaniu do początku roku, a jego cena wciąż idzie w górę. Jeszcze niedawno za kilo płaciło się około 2 – 2,50 zł, teraz ceny sięgają 6 zł!
Dla przykładu w Biedronce kilogram kosztuje 4,34 zł, w Tesco – 4,19 zł za najtańszy gatunek. Są sklepy, w których trzeba już zapłacić 5,80 zł za kilo w przypadku pojedynczych paczek i 5,45 przy zakupie 10 kg. Handlowcy spodziewają się kolejnych podwyżek. Nie potrafią przy tym powiedzieć, jak długo to potrwa. – Żaden dostawca nie udziela takich informacji. Z tego co pamiętam, to było tak ze trzy razy w przeszłości, że cena rosła. Ale osiągnęła pewien poziom, a potem gwałtownie spadła. A z tego, co się słyszy, to kraje produkujące cukier dotknęły klęski żywiołowe, więc te ceny dalej pójdą w górę – mówi jeden ze sprzedawców. – Ludzie kupują, bo udzieliła im się panika i medialny szum, że cukru brakuje i będzie bardzo drogi – komentuje dr Krystyna Świetlik z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej Państwowego Instytutu Badawczego w Warszawie, wieloletni ekspert zajmujący się popytem na żywność. Przypomina, że podobna sytuacja była przed wejściem Polski do Unii Europejskiej. Też niektórzy obawiali się zrównania cen z europejskimi i kupowali cukier na zapas. Akurat cukier to taki produkt, który można przechowywać nawet rok bez utraty przydatności do spożycia.
Ale cena cukru w Polsce nie zależy tylko od sytuacji na świecie. Na rynek wewnętrzny Unii można sprzedać tylko określoną ilość cukru, chociażby po to, by trzymać jego cenę. Nadwyżki można sprzedawać poza Unię Europejską. Stąd m.in. w pierwszej połowie 2010 roku polski cukier trafił do Rosji. – Podobnie postąpili eksporterzy w całej Unii Europejskiej, dlatego też pokończyły się zapasy – mówi dr Świetlik. Jednak zbiory buraka cukrowego w drugiej połowie 2010 roku okazały się słabe, co przełożyło się na mniejszą produkcję.
(red)