Chciał dopłynąć do wyspy i utonął
Około południa w niedzielę 11 września strażacy z JRG Rybnik przyjęli zgłoszenie o prawdopodobnym utonięciu mężczyzny w zbiorniku wodnym na Paruszowcu.
Nurkowie z JRG Rybnik wielokrotnie udowadniali, że są w stanie znaleźć zwłoki nawet w najbardziej niedostępnych akwenach, również przy zerowej widoczności. Także w tym przypadku musieli przeczesać dno zbiornika kawałek po kawałku. Po około 3-godzinnej akcji udało sie wyłowić zwłoki 51-letniego mężczyzny. Według relacji świadków, chciał on dopłynąć do wysepki na środku akwenu, jednak z niewyjaśnionych przyczyn poszedł pod wodę w połowie drogi. Okoliczności śmierci topielca zbada policja.
(ska)