Jest szansa na mniejsze stawki wywozu śmieci
Rybnicka rada miasta wstrzymała się z uchwaleniem stawek za wywóz śmieci w 2013 roku. Powodem jest zamieszanie i potencjalna nowelizacja ustawy „śmieciowej”. Duży wpływ na tę decyzję miał polski Senat, który proponuje wprowadzenie dwóch stawek – dla domów jednorodzinnych i wielorodzinnyh.
10 i 15 zł – tak miały wyglądać opłaty za wywóz śmieci segregowanych i niesegregowanych w 2013 roku. Miały, bo rybnicka rada zdecydowała się wycofać ten punkt z obrad, przez co nie zostały one uchwalone. Senatorzy pochylili się nad ustawą „śmieciową” i proponują poważne zmiany. – Skorzystamy z możliwości wprowadzenia zróżnicowanych stawek, jeśli takowa się pojawi – zapowiada prezydent Rybnika, Adam Fudali, a to oznacza oszczędności dla mieszkańców wielkich blokowisk.
Ustawa uderzyć miała w osiedla
Sprawa od początku nie wyglądała dla mieszkańców osiedli dobrze. Mieli płacić tyle samo, co mieszkańcy jednorodzinnych domów. To jednak nie jest – zdaniem senatorów – fair. Przejazd przez osiedle i zebranie odpadków od czterdziestu czy sześćdziesięciu domostw nie jest problemem, chodzi przecież o podjazd do kilku punktów z kontenerami na śmieci. Większe nakłady finansowe firmy obsługujące poniosą z zebrania takiej samej ilości odpadów od mieszkańców domów jednorodzinnych, gdzie przejechać trzeba przez całą dzielnicę, zbierając kubły kolejno spod każdego domu. To właśnie nie spodobało się senatorom, którzy proponują zmiany.
Decyzja po nowym roku
Magistrat ma jeszcze czas na uchwalenie stawek. – Gdy będzie trzeba, specjalną sesję rady zwołamy nawet w niedzielę, bo sprawa jest ważna – mówi Fudali. Wniosek ten w pełni popiera rybnicka opozycja, od decyzji całej rady zależą przecież finanse wszystkich rybniczan. – Prawda jest taka, że gdybyśmy mieli stosować się do zapisów ustawy, którą mamy teraz, decyzje podjęte przez samorządowców pogrążyłyby ich z pewnością w przyszłych wyborach samorządowych, bo takich decyzji mieszkańcy nie zapominają – dodaje Fudali.
Czy będzie zatem taniej? Nie wiadomo, choć wziąwszy pod uwagę kierunek zmian, w jakim zmierza ustawa „śmieciowa”, może się okazać, że dla mieszkańców osiedli wycofanie uchwały o stawkach będzie dużo korzystniejsze.
Czekanie się opłaca
Problemy będą miały jednak te gminy, które już uchwaliły swoje opłaty. Rybnik czekał do ostatniej chwili z najważniejszą uchwałą, wprowadzającą w życie zapisy ustawy „śmieciowej”.
– Dochodzi w ogóle do absurdów i coś dziwnego dzieje się z samorządami, bo z moich informacji wynika, że niektóre gminy wprowadziły podwójne stawki, choć są one na razie propozycją Senatu, nie mają więc podstawy prawnej – mówi Fudali. Zdaniem prezydenta to tylko pokazuje, jak niedokładnie i na szybko opracowana została ta norma prawna. – Na pewno różnego rodzaju lobby próbowało wpłynąć na pewne rozwiązania, które są korzystne dla pewnych grup, co jest przykre. Samorządy sygnalizowały pewne rozwiązania, jednak nie zawsze samorządy są słuchane. Po fakcie dopiero samorządowcy z Platformy Obywatelskiej uświadomili rządowi, że przyjmując literalnie zapisy tej ustawy, przyszłe wybory samorządowe będą dla nich porażką. Takie decyzje elektorat pamięta – kończy Fudali.
(mark)