Pierwszy sparing Energetyka ROW na remis
PIŁKA NOŻNA – I liga.
Pierwszym sparingpartnerem podopiecznych Marka Wleciałowskiego, którzy przygotowują się do rundy wiosennej była ekipa Janiny Libiąż. Rywale Energetyka ROW grają w III lidze i po rundzie jesiennej, zajmują 14. miejsce w grupie: małopolsko-świętokrzyska.
Mecz został podzielony na trzy kwarty po 30 minut. W pierwszej wystąpili zawodnicy, którzy jesienią stanowili podstawową kadrę ROW. W II i III głownie piłkarze testowani i rybniccy juniorzy. Mecz rozgrywany był przy mocno ujemnej temperaturze oraz padającym śniegu.
Ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem 2:2. Pierwszą bramkę dla rybniczan zdobył testowany zawodnik z Czech. Wcześniej rzutu karnego nie wykorzystał Feruga. Remis dla ROW uratował, w ostatnich sekundach III kwarty, Mandrysz. Dla przyjezdnych dwa razy trafił Witoń, w tym raz z karnego.
W najbliższym tygodniu piłkarze Wleciałowskiego rozegrają dwa kolejne sparingi. Najpierw, 29 stycznia zmierzą się z Rozwojem Katowice, a 1 lutego z MFK Karvina. Od 3 lutego Energetyk ROW wyjedzie na obóz do Kamienia, gdzie będzie przebywał do 15.02. Przypomnijmy, że pierwszy mecz ligowy rybniczanie rozegrają 8 marca, a ich rywalem na stadionie przy ul. Gliwickiej będzie Stomil Olsztyn.
Marek Pietras
Energetyk ROW Rybnik - Janina Libiąż 2:2
Bramki: zawodnik testowany, Paweł Mandrysz – Piotr Witoń (x2)
ROW Rybnik: (I tercja) Antonín Buček - Sławomir Szary, Szymon Jary, Marcin Grolik, Marek Krotofil, Mariusz Muszalik, Tomasz Gródek, Kamil Kostecki, Roland Buchała, Daniel Feruga, Łukasz Bałuszyński. (II i III tercja) Marcin Skrzeszewski - Daniel Kutarba, zawodnik testowany, zawodnik testowany, Mateusz Szatkowski - Michał Płonka, Konrad Gilewicz, Mateusz Bugdoł - Szymon Sobczak (80. Sebastian Musiolik), Adrian Sikora (80. Paweł Mandrysz), zawodnik testowany.
PO MECZU POWIEDZIAŁ:
Marek Wleciałowski, trener Energetyka ROW Rybnik
To był nasz pierwszy sparing. Przeciwnik nastawił się na grę w destrukcji, co nam odpowiadało, bo takiej gry spodziewamy się w lidze. Szkoda, że straciliśmy dwie bramki, pomimo, że był to tylko sparing. Bardzo bym chciał mieć już skompletowaną kadrę przed obozem w Kamieniu, ale będzie to trudne. Cały czas będziemy szukać wzmocnień. Nie uzupełnienia składu, ale piłkarzy którzy podnieśliby wartość naszej drużyny. Problem mamy z młodzieżowcami. Z Górnikiem Zabrze trenuje Kurzawa, podstawowy zawodnik z jesieni. Będziemy musieli go zastąpić. Dlatego bardzo dokładnie przyglądamy się kandydatom. Cieszę się, że dziś dobrze pokazali się nasi juniorzy. Mandrysz zaakcentował nawet swoją obecność na boisku zdobyciem bramki. Jeżeli chodzi o ruchy kadrowe, to cały czas jestem w kontakcie z prezesem. Nie działam tutaj sam, ważna jest współpraca. Działacze nie chcą dopuścić, aby klub się zadłużył, mamy pewne ograniczenia i musimy brać je pod uwagę przy planach odnośnie wzmocnień.