Jesteśmy skazani na współpracę
WYWIAD – Stanisław Jaszczuk podsumowuje Walne Zgromadzenie Członków Rybnickiej Spółdzielni Mieszkaniowej 2014.
Marek Pietras: Kiedy rozmawialiśmy ostatni raz, trwało Walne Zgromadzenie członków RSM. Dzielił się pan wtedy z czytelnikami nadziejami i obawami związanymi z decyzjami, jakie zapadną po jego zakończeniu. Czy po podsumowaniu wyników, jest powód do optymizmu, czy może odwrotnie?
Stanisław Jaszczuk: Przyznam się, że jestem trochę rozczarowany wynikami niektórych głosowań. Chyba potrzeba więcej czasu, aby członkowie zrozumieli i zaakceptowali nasze propozycje. To sprawa mentalności, przyzwyczajeń i obawy przed „nowym”. Napracowaliśmy się jak woły robocze, żeby coś ruszyć w spółdzielni, zwłaszcza na osiedlu Nowiny. Przygotowaliśmy szereg projektów na parkingi, place zabaw, termomodernizację, windy, energooszczędne oświetlenie LED i inne zadania, z założeniem, że będziemy je wspierać zewnętrznymi środkami pomocowymi.
Większość z nich przepadła.
Mimo odrzucenia przez Walne Zgromadzenie ważnych uchwał, które miały nam pomóc w realizacji naszych planów inwestycyjnych, nie składamy broni i spróbujemy realizować je w inny sposób. Zarząd tworzą ludzie z „rogatą naturą” i łatwo się nie poddamy. Termomodernizację musimy przeprowadzić. Jesteśmy już po przetargach, wynegocjowaliśmy bardzo dobre ceny. Szkoda byłoby to zmarnować. Chodzi głównie o Nowiny: 12 segmentów przy ul. Floriańskiej, Wandy i Wawelskiej, oraz o pierwsze trzy bloki przy ul. Dąbrówki z płytami azbestowymi, które już zaczynają odpadać, oby nie na głowy mieszkańców. Będziemy o tym rozmawiać z nową Radą Nadzorczą i to ona ostatecznie rozstrzygnie tę kwestię.
No właśnie, wybrano Radę Nadzorczą na nową, 3-letnią, kadencję. Czego zarząd oczekuje od nowej rady?
Przede wszystkim współpracy i zakończenia kampanii wyborczej, w której padło wiele niepotrzebnych słów. Rozumiem, że kampania wyborcza rządzi się swoimi prawami, ale ludzie którzy tworzą władze spółdzielni, powinni postępować w sposób racjonalny i odpowiedzialny. Nie można opierać kandydowania i działalności w Radzie Nadzorczej na bazie obietnic bez pokrycia, zastraszania członków i pracowników np. nieprawdopodobnym zadłużeniem spółdzielni oraz zwolnieniami z pracy, co w efekcie skutkuje odrzuceniem dobrych pomysłów. Dobrze mieć samemu coś konstruktywnego do zaproponowania. Teraz nowo wybrani członkowie rady sami będą musieli podejmować decyzje i wziąć za nie odpowiedzialność. Wierzę, że współpraca pomiędzy zarządem a radą jest możliwa. Jesteśmy na to skazani. Ale żeby tak się stało, to musi być wola obu stron.
Byłem na jednej z części Walnego Zgromadzenia i przyznam, że zaskoczyła mnie niska frekwencja. Na ponad 9000 osób uprawnionych w głosowaniach, w wszystkich walnych wzięło udział jakieś 500 osób, czyli poniżej 6 proc., a w ważnych głosowaniach brało udział jeszcze mniej członków RSM.
Niska frekwencja to nie tylko nasz problem. Spójrzmy na ostatnie wybory do parlamentu europejskiego. Tam też tłumów nie było. Myślę, że część ludzi nie wierzy, że ma realny wpływ na cokolwiek, a innym po prostu się nie chce, lub nie interesuje ich, co się dzieje dookoła.
Problem jednak w tym, że o ogromnym majątku RSM decydują jednostki.
Dokładnie. Aby odrzucić bardzo ważne uchwały, takie jak: o oznaczeniu najwyższej sumy zobowiązań, wystarczyło 229 głosów „przeciw” przy 147 „za”. Uchwałę w sprawie termomodernizacji odrzucono 225 głosami „przeciw”, przy 133 „za”. Projekt „Jessica” poległ, ponieważ 181 głosów było „przeciw”, a 146 „za”, czyli uchwałę odrzucono 35 głosami. Niezwykle ważna uchwała dotycząca sprzedaży spornej nieruchomości NORD przeszła 117 głosami „za” przy 91 „przeciw”!? I tak naprawdę firma NORD i państwo Gładyszowie mogą się czuć, jako jedni z nielicznych, zadowolenie z wyników Walnego Zgromadzenia. My również uważamy, że wynegocjowanie, po rozmowach trwających prawie rok, sprzedaży nieruchomości, na której znajduje się sporny pawilon NORD, jest dobrym rozwiązaniem. To kompromis, z którego obie strony mogą być równo niezadowolone. Spółdzielnia z powodu zbyt niskiej ceny, NORD z powodu tego, że nie dostanie 5,5 miliona zł zwrotu nakładów. W ocenie zarządu to dużo lepsze rozwiązanie niż spór sądowy, którego wynik trudno przewidzieć. Nawet wygranie tego sporu, mogłoby się okazać dla nas „pyrrusowym zwycięstwem”.
Niedawno pisaliśmy w Tygodniu Rybnickim, o tym że sąd wznowił umorzone przez prokuraturę postępowanie w sprawie byłych członków zarządu RSM, Stanisława L. i Marka G., którzy podpisali niekorzystną dla spółdzielni umowę z NORDEM. Jaki może to mieć wpływ na zgodę Walnego Zgromadzenia, dotyczącą sprzedaży nieruchomości NORD?
To sprawa karna, którą będzie wyjaśniana ponownie. Biegnie ona niezależnie od porozumienia cywilnoprawnego z NORDEM, które wynegocjował obecny zarząd. W tej sprawie ma być dodatkowo przesłuchana, w charakterze świadka, pani mecenas Danuta B., która doradzała i opiniowała tę umowę. Jest to o tyle istotne, że poprzedni zarząd broni się, twierdząc, iż działał pod wpływem błędu – czyli nie wiedział co podpisuje !? Jest więc istotne, z punktu widzenia procesowego, czy i kto wprowadził poprzedni zarząd w błąd, czy też były zarząd zwyczajnie „ściemnia”.
Wymieniona przez pana Danuta B., została członkiem nowej Rady Nadzorczej i będzie teraz radzić i nadzorować obecnemu zarządowi. Czy to nie jest dziwna sytuacja?
Zdecydowanie dyskomfortowa dla obecnego zarządu, ale chyba również dla pani Danuty B.. Wierzę, że jej również, jako członkowi spółdzielni, Rady Nadzorczej i prawnikowi, zależy na całkowitym wyjaśnieniu tej sprawy i nie odmówi zeznań, zasłaniając się tajemnicą zawodową. Być może najlepszym rozwiązaniem, do czasu ostatecznego wyjaśnienia tej sprawy, jest zawieszenie członkostwa w Radzie Nadzorczej, co byłoby zgodne z zasadami etyki prawniczej. Ale tu decyzja należy do samej zainteresowanej lub nowej Rady Nadzorczej.
Nowa rada nadzorcza
Radosław Lewandowski 311 głosów, Kazimierz Zięba 284, Marek Szymura 270, Marcin Wójcik 218, Stanisław Opałka 195, Elżbieta Kiljan 195, Danuta Biskupek 183, Julian Kosiński 174, Zdzisława Konsek 159, Stefania Forreiter 154, Grzegorz Lelowicz 143, Marek Michalik 141, Barbara Nogły 138, Bogumił Bajek 137, Dariusz Bladocha 134.
5 czerwca odbyło się pierwsze posiedzenie nowej Rady Nadzorczej, na którym dokonano wyboru prezydium. Przewodniczącym Rady Nadzorczej RSM został Kazimierz Zięba, zastępcą przewodniczącego Jarosław Lewandowski, a sekretarzem Elżbieta Kiljan.