Z notatnika strażnika
Z notatnika strażnika.
22 CZERWCA. Operator monitoringu zauważył, jak pewien mężczyzna kradnie rury z placu budowy na ul. Kościelnej w Rybniku. Sprawcę ujęli strażnicy miejscy, jednak podczas przeprowadzania interwencji, złodziej dopuścił się znieważenia oraz naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy. Mężczyzna pokusił się o kradzież materiałów budowlanych wartych ok. 200 zł.
22 czerwca. Mieszkaniec dzielnicy Maroko Nowiny powiadomił dyżurnego o swej obawie przed katastrofą, do której mogło, jego zdaniem, dojść na skutek trwających pokazów lotniczych w dzielnicy Gotartowice. Mężczyzna obawiał się latających zbyt blisko siebie samolotów. Dyżurny tłumaczył, że jest to element trwających akrobacji powietrznych, lecz osoba zgłaszająca żądała sprawdzenia zezwolenia na wykonywanie tego typu lotów.
24 CZERWCA. Anonimowa osoba powiadomiła strażników o tym, że na ul. Gliwickiej w dzielnicy Wielopole wyczuwalny jest zapach spalenizny. Zgłaszający nie potrafił sprecyzować co się może palić. Użył jedynie stwierdzenia, że może to być pobliski las. Funkcjonariusze, którzy przyjechali na miejsce potwierdzili zgłoszenie. Paliły się łąki przy jednej z firm w Wielopolu. Pożar ugasiła jednostka straży pożarnej, która przyjechała na miejsce.
25 CZERWCA. Strażnicy otrzymali zgłoszenie o nietrzeźwej kobiecie, która siedziała na ławce przy ul. Reja w Rybniku. Gdy strażnicy dotarli na miejsce zauważyli, że kobieta ma na szyi zaciągnięty sznur i była nieprzytomna. Funkcjonariusze udzielili pierwszej pomocy niedoszłej samobójczyni. Gdy odzyskała przytomność na miejsce dojechała już wezwana przez strażników karetka pogotowia. Kobieta targnęła się na swoje życie pozostawiając list pożegnalny.