Domus zostanie zburzony. Nie będzie też parku
Komisja przetargowa zdecydowała, że teren pomiędzy ulicami Zebrzydowicką, Raciborską i Kotucza zostanie sprzedany. Nie pomogły petycje i protesty mieszkańców, którzy chcieli, aby parku obok Domusu nie zastąpił kolejny hipermarket. Teren, za 5 mln zł netto trafił w ręce inwestora, którym jest Barbara Żurek.
Sklep i darmowy parking
Nową koncepcję zagospodarowania terenu opracowała firma Touch Play. Zakłada ona wybudowanie budynków mieszkalnych, usługowych i handlowych, urządzenie i zaprojektowanie skweru z funkcjami rekreacyjnymi dla mieszkańców oraz powstanie ogólnodostępnego i darmowego parkingu. – W skład inwestycji wchodzi budowa dwóch obiektów kubaturowych i przebudowa jednego istniejącego. Inwestycja zostanie zrealizowana w dwóch etapach, których zakończenie przewidywane jest kolejno do końca 2015 roku i do końca 2016 roku. W pierwszym powstanie wielofunkcyjny obiekt handlowo-usługowy z wymaganą liczbą miejsc parkingowych, skwer rekreacyjny oraz obiekt mieszkaniowy – tłumaczy Sebastian Musioł z agencji Touch Play.
W drugim etapie inwestycji zostanie wyburzony obecny Domus. W jego miejsce, do końca 2016 roku powstanie nowoczesny i wielofunkcyjny obiekt handlowo-usługowy ze strefą rekreacyjną na trzeciej kondygnacji. Inwestycja zostanie zrealizowana jako budownictwo energooszczędne z brakiem emisji do atmosfery szkodliwych pyłów i gazów.
– Bardzo się cieszę, że kolejny fragment naszego miasta zostanie zabudowany. Koncepcja zaproponowana przez firmę, która kupiła teren, jest bardzo atrakcyjna – twierdzi Adam Fudali, prezydent Rybnika. Na dziś nie wiadomo jeszcze, jaka sieć zagospodaruje nowy sklep o powierzchni 4 tys. m. kw. – Jest kilku kontrahentów, z którymi rozmawiamy – mówi Damian Góral, reprezentujący inwestora.
Będzie plebiscyt
Teren, na którym będzie przeprowadzona inwestycja, nowy właściciel nazwał Kwartał Domus. – Chcemy, aby ten teren zyskał nową jakość. Na razie przedstawiamy projekt, nad którym można jeszcze dyskutować. Dlatego zapraszamy społeczność lokalną do plebiscytu: jak zagospodarować otwartą przestrzeń publiczną, która będzie przeznaczona do użytku mieszkańców – mówi Sebastian Musioł.
Pomysł plebiscytu polega na tym, że na Facebooku powstanie profil, gdzie będzie pięć opcji do wyboru: plac zabaw, plaża, skate park, strefa ciszy i strefa sportu. Spośród nich rybniczanie, mogą wybrać tę, która im najbardziej odpowiada.
Przewidywana wartość całej inwestycji wynosi ok 40 mln złotych, bez wliczenia ceny zakupionych nieruchomości. – Z inwestycji skorzystają lokalne firmy budowlane i dostawcy materiałów. Poza jednorazowym zyskiem ze sprzedaży nieruchomości, znaczącym i stałym przychodem dla miasta będzie podatek od nieruchomości. Przy obecnych stawkach w Rybniku, będzie to przychód roczny przekraczający 200 tys. złotych – wylicza Musioł. W nowopowstałych obiektach prace ma znaleźć 140 osób o różnych kwalifikacjach. Powstanie ponadto 40 mieszkań o zróżnicowanym metrażu.
Projekty za zero punktów
Do przetargu przystąpiło dwóch oferentów. – Przedstawione oferty różniły się od siebie zasadniczo. Wybraliśmy tę, która dotyczyła również działki, na której stoi obecnie Domus – mówi Michał Śmigielski, wiceprezydent Rybnika. – Ta oferta jest bardzo spójna koncepcyjnie, rozwiązane są problemy komunikacyjne, parkingowe, mieszkaniowe. Co ważne, zabezpieczona jest również sfera dostępu mieszkańców do aktywnej rekreacji – tłumaczy Śmigielski. Opowiada również o samej pracy w komisji przetargowej, w której oprócz urzędników byli przedstawiciele rady miasta oraz strony społecznej. – W trakcie dyskusji nad projektami, dwaj członkowie komisji będący w opozycji, czyli Franciszek Kurpanik i Tomasz Szaboń, artykułowali uwagi pozytywne odnośnie koncepcji nowego zagospodarowania terenu. Natomiast przystępując do wypełniania tzw. arkuszu ocen, obaj przyznali obu koncepcją 0 pkt. Gdy przyszło do podpisywanie protokołu, który został przeze mnie odczytany, pan Szaboń, przedstawiciel społeczności lokalnej, powiedział, że go nie podpisze, pan Kurpanik zdecydował podobnie. Dlatego w treści protokołu została zawarta uwaga, że dwóch członków komisji go nie podpisało – wyjaśnia wiceprezydent Rybnika. Za sprzedażą terenu głosowali: Michał Śmigielski, Janusz Orzeł, naczelnik wydziału architektury UM Rybnika, Jerzy Granek, naczelnik wydziału mienia oraz radni Jan Mura i Stanisław Jaszczuk.
Prezydent idzie na wojnę
Franciszek Kurpanik, radny PO całą winą za sprzedaż parku obok Domusu obwinia prezydenta Fudalego. – Cóż, przetarg został zakończony wynikiem pozytywnym. Czy jestem zawiedziony? Myślę, że to zbyt delikatne słowo. Pan prezydent pokazał, kto w tym mieście rządzi. Po prostu ma wszystkich mieszkańców w głębokim poważaniu. Jest autokratą i hipokrytą. Zrobił coś, czego nie powinien zrobić żaden rozsądny człowiek, poszedł na wojnę z mieszkańcami. Tur okaleczony przez życie, próbuje walczyć z ludźmi. To się musi skończyć. Adam Fudali musi odejść – mówił kilka dni po rozstrzygnięciu przetargu radny PO.
– Prawda jest taka, że mogłem zastosować unik i poczekać z tym przetargiem. Mieć tzw. święty spokój. Ale uważam, że byłoby to ze szkodą dla nas wszystkich, całego miasta. Dlatego nie oglądając się na to, jakie konsekwencje poniosę, postanowiłem, aby ten przetarg się odbył. Co do zarzutów pana Kurpanika. Nie podzielam jego opinii, że idę na wojnę z mieszkańcami. Jest czas przedwyborczy i stąd takie wypowiedzi. Proszę mi uwierzyć, że gdy inwestycja zostanie ukończona, będzie to bardzo przyjazny teren dla wszystkich mieszkańców i będą oni z niego dumni – dodaje na zakończenie prezydent Fudali.
Marek Pietras