Tu nie można się nudzić
Wywiad ze Stefanią Forreiter, przewodniczącą Rady Dzielnicy Śródmieście.
Kuba Pochwyt: Dlaczego warto mieszkać w Śródmieściu, a więc dzielnicy, którą pani reprezentuje?
Stefania Forreiter: Dzielnica Śródmieście to magiczne miejsce w samym sercu Rybnika. Tu odbywa się całe życie naszego miasta. Tym bardziej, że wreszcie pojawiły się spacerowe miejsca w centrum, jak choćby na zapomnianych wcześniej ulicach Powstańców Śląskich i Sobieskiego. Wiele osób przewija się też przez nowy park tematyczny przy Nacynie, który został oddany do użytku w miesiącu wrześniu. Przez cały rok tętni życiem rynek naszego miasta. Szczególnie w okresie letnim, kiedy pojawiają się na nim ogródki oraz kiedy odbywają się różne imprezy, jak na przykład rywalizacja dzielnic. Kto się urodził w tym mieście i pokochał nasze centrum, to pozostanie w nim na zawsze. Śródmieście to stara część Rybnika z pięknymi, w większości odrestaurowanymi kamienicami oraz budynkami powstałymi po II wojnie światowej z kolorowymi fasadami. Wszystko to tworzy swoistą atmosferę piękna.
Jak w Śródmieściu można spędzić wolny czas?
W naszej dzielnicy czas można spędzić bardzo aktywnie, chodząc do teatru na różne spektakle, spacerując po parkach, słuchając muzyki ulicznych grajków. Można też korzystać z dwóch dużych galerii handlowych, gdzie poza zakupami do dyspozycji jest kino. Same galerie także bardzo często organizują wiele dodatkowych imprez. Mamy też bibliotekę miejską z ogromnym zbiorem książek. Także wszędzie coś się dzieje, więc tu nie można się nudzić! Duże imprezy robi również Rada Dzielnicy Śródmieście. Są to na przykład regaty o puchar prezydenta Rybnika, turniej piłki nożnej Rybek dla dzieci i młodzieży, spotkania z seniorami czy Mikołajki dla najmłodszych.
A co należałoby pani zdaniem w dzielnicy zmienić lub poprawić?
W Śródmieściu jest jeszcze dużo do zrobienia. W fatalnym stanie są na przykład chodniki, które trzeba naprawić, by zwiększyć bezpieczeństwo mieszkających tutaj, w większości starszych ludzi. Zmodernizować należy również wąskie, dziurawe ulice czy zaułki, gdzie widoczny jest brak działań ze strony służb miejskich. Dużym mankamentem w Śródmieściu jest także tak zwana niska emisja. Na szczęście można zauważyć, że coś w tym kierunku się robi, gdyż do centralnego ogrzewania podłączane są kamienice i inne budynki. Uciążliwość stanowią również korki na ulicach.
Jakie są pani marzenia dotyczące rybnickiego Śródmieścia?
Najbliższe moje marzenie dotyczące dzielnicy spełni się w 2015 roku. Jest to zagospodarowanie starego parku u zbiegu ulic Chrobrego i 3 maja. W ramach budżetu obywatelskiego powstanie tam park na zabawowo i sportowo dla dzieci, młodzieży i dorosłych. Marzę również o tym, by park nad Nacyną, który niedawno powstał, został jeszcze bardziej rozbudowany. Zaniedbany jest deptak oraz ścieżki rowerowe znajdujące się w rejonie tego miejsca. Gdyby się to zmieniło, efekt całego parku byłby zdecydowanie lepszy.