Glucose wygrywa z Siedlcami. Świetna pierwsza kwarta!
Koszykówka – Tauron Basket Liga Kobiet
W meczu 7. kolejki Tauron Basket Ligi Kobiet, koszykarki Glucose ROW Rybnik pokonały przed własną publicznością MKK Siedlce 68:63. O zwycięstwie podopiecznych trenera Kazimierza Mikołajca zadecydowała pierwsza kwarta, wygrana przez rybniczanki aż 26 do 9.
W sobotni wieczór w boguszowickiej hali jako pierwsze punkty zdobyły przyjezdne, po celnym rzucie Jeashke. Miejscowe odpowiedziały „trójką” Metcalf. Za chwilę koszykarki z Siedlec prowadziły 4:3, ale jak się później okazało, było to ich ostatnie prowadzenie w spotkaniu. Zawodniczki Glucose zdobyły 9 punktów z rzędu, a następnie spokojnie powiększały przewagę, która po 10 minutach wynosiła już 15 oczek. Rybniczanki prowadziły 26:9. Świetnie w tym fragmencie gry spisywała się Magdalena Radwan, autorka połowy punktów zdobytych przez ROW. W drugiej kwarcie w szeregi miejscowych wdarło się rozluźnienie, co błyskawicznie wykorzystały siedlczanki. Podopieczne trenera Teodora Mollova potrzebowały niespełna siedmiu minut, by dojść rywalki na dystans zaledwie dwóch punktów. Na szczęście koszykarki z Rybnika w porę się obudziły i przed syreną oznaczającą przerwę znów zdołały „odjechać” przeciwniczkom. W ostatniej akcji drugiej kwarty za 3 trafiła Rymarenko i na tablicy wyników było 42 do 32. W trzeciej kwarcie na parkiecie znów było gorąco, ponieważ zawodniczki z Siedlec doprowadziły do wyniku 46:43. Przed ostatnią odsłoną spotkania kibice mogli być jednak w miarę zadowoleni, ponieważ rybniczanki znów trafiły kilka razy z rzędu i przed decydującymi dziesięcioma minutami prowadziły 54:46. W połowie czwartej kwarty wynik ponownie wisiał na włosku, ponieważ ambitnie grające przyjezdne kolejny raz dogoniły wynik na dystans trzech punktów. Jednak dzięki spokojowi, jaki miejscowe zachowały w decydujących fragmentach spotkania, 2 punkty zostały w Rybniku. Ostatecznie Glucose ROW zwyciężył 68 do 63, a najlepiej punktującymi zawodniczkami w szeregach gospodarzy były Leah Metcalf i Kateryna Rymarenko. Obie rzuciły po 20 oczek. Dodajmy, że kolejne ligowe spotkanie podopieczne trenera Kazimierza Mikołajca również rozegrają przed własną publicznością. W niedzielę, 23 listopada, zmierzą się z Pszczółką AZS UMCS Lublin. Początek meczu w boguszowickiej hali o godzinie 17:30.
(kp)
Glucose ROW Rybnik - MKK Siedlce 68:63
(26:9, 16:23, 12:14, 14:17)
Glucose ROW Rybnik: Kateryna Rymarenko 20, Leah Metcalf 20, Magdalena Radwan 13, Katarzyna Motyl 8, Justyna Zielonka 3, Martyna Stelmach 2, Elżbieta Paździerska 2, Angelica Henry 0.
MKK Siedlce: Magda Bibrzycka 14, Ganna Zarycka 13, Heather Butler 9, Amy Jeashke 8, Elżbieta Mukosiej 8, Emina Demirović 7, Eureka Brooks 4, Katarzyna Salska 0, Olivia Tomiałowicz 0.
1. Wisła Can-Pack Kraków714556 - 380
2. Energa Toruń 713576 - 481
3. Artego Bydgoszcz712564 - 479
4. CCC Polkowice611410 - 358
5. AZS PWSZ Gorzów Wlkp.711529 - 494
6. Glucose ROW Rybnik711457 - 490
7. Ślęza Wrocław710495 - 500
8. MKK Siedlce79476 - 489
9. Widzew Łódź79428 - 515
10. Pszczółka AZS Lublin68367 - 441
11. Basket Gdynia78449 - 561
12. Basket Konin77447 - 566
Po meczu powiedzieli:
Kazimierz Mikołajec, trener Glucose ROW Rybnik
Bardzo obawiałem się tego meczu, ponieważ graliśmy z Siedlcami na przedsezonowym turnieju w Lublinie i ta konfrontacja była dla nas dość druzgocąca. Jest to zespół poukładany, myślący, podejmujący dobre decyzje i potrafiący zagrać niekonwencjonalnie, a dodatkowo prowadzony przez świetnego szkoleniowca. Pierwsza kwarta wyszła nam w stu procentach. Graliśmy koncertowo. Później się to wyrównało, ale uważam, że ta przewaga zdobyta w pierwszej kwarcie zdecydowała o tym, że wygraliśmy to spotkanie. Muszę pochwalić dziewczyny za charakter, za to, że walczą i starają się wykorzystać te możliwości, które mają. Dlatego mogę im tylko pogratulować, że wyciągnęły ten ciężki mecz na naszą korzyść. A jeśli myśli się o awansie do ósemki, to trzeba u siebie wygrywać. Chciałbym też zwrócić uwagę na ogromne wsparcie kibiców. Ich doping również zrobił swoje.
Katarzyna Motyl, zawodniczka Glucose ROW Rybnik
Wiedziałyśmy, że Siedlce przyjadą do nas bardzo zdeterminowane, bo po czterech porażkach z rzędu. Wynik spotkania ustawiła pierwsza kwarta, aczkolwiek musimy trzymać koncentrację przez całe czterdzieści minut. Bo nie możemy sobie pozwolić na to, co się stało drugiej kwarcie. Cieszymy się, że przy problemach kadrowych, które mamy, odnosimy kolejne zwycięstwo.
Teodor Mollov, trener MKK Siedlce
Nie mogę być zadowolony ani z wyniku, ani z tego co prezentowaliśmy. Rozegraliśmy najsłabszą kwartę od momentu, kiedy razem pracujemy. Nie wygrywa się meczów taka skutecznością, jaką dziś prezentowaliśmy. Poza tym największymi naszymi mankamentami były straty, przez co przeciwnik miał sporo przechwytów. To wszystko kończyło się kontratakami. Taką grą nie da się wygrać z tak poukładanym zespołem jak Rybnik, który ma dobre zawodniczki. Szczerze mówiąc jestem rozczarowany tym, co zaprezentowała dziś moja drużyna.