MKKS nie sprawił niespodzianki
Koszykówka – III liga
Nie udało się rybnickim koszykarzom pokonać wicelidera III ligi, Daas Basket Hills Bielsko-Biała. Podopieczni trenera Łukasza Szymika przegrali we własnej hali 57 do 97.
Zespół z Bielska Białej oparty jest w całości na doświadczonych i ogranych zawodnikach. Mimo tego drużyna RMKS Rybnik, złożona z siedemnasto i osiemnastolatków wspartych, „weteranem”, dwudziestojednoletnim Rafałem Grzybkiem, rozpoczęła spotkanie od wymiany kosz za kosz, by po punktach Edmunda Tomko w 6. minucie wyjść na prowadzenie 13 do 11, a później po akcji Macieja Krakowczyka na 17 do 13, zmuszając trenera gości do wzięcia przerwy na żądanie. Końcówka kwarty należała już do zespołu z Bielska-Białej, głównie za sprawą skutecznie wykonywanych rzutów wolnych. W drugiej odsłonie meczu gospodarze dotrzymywali kroku rywalowi do około 4 minuty, kiedy to przy wyniku 25:28 Rafał Grzybek doznał skręcenia kostki i zmuszony był opuścić boisko. Od tego momentu bielszczanie zdecydowanie łatwiej przedostawali się w strefę podkoszową miejscowych i powoli powiększali przewagę, która po zakończeniu drugiej kwarty wynosiła już 20 oczek. Tuż po przerwie rybniczanom udało się zniwelować nieco straty, jednak po chwili za 5 przewinień boisko opuścił najlepszy strzelec zespołu Maciej Krakowczyk. W dalszej części meczu doświadczeni goście skutecznie realizowali swój plan i ostatecznie wygrali bardzo wysoko, bo aż 97 do 57. – W sporcie umiejętności nie przychodzą z dnia na dzień, trzeba na nie latami ciężko i systematycznie pracować. Nasi zawodnicy uczą się dopiero dojrzałej koszykówki, gracze z Bielska są w tej drodze o kilka lub kilkanaście lat dalej. Czasem trzeba odebrać lekcję, żeby ruszyć jeszcze bardziej do przodu. Widząc jak pracują moi zawodnicy wiem, że wielu z nich ma szansę osiągnąć naprawdę wysoki poziom, choć zdaję sobie sprawę, że słabsze jednostki mogą odpaść bądź odpadły już dawno. Szkoły mistrzostwa sportowego posiadające najbardziej uzdolnionych młodych graczy również wysoko przegrywają, jednak z ich szeregów wywodzą się późniejsi gracze ekstraklasy. Potrzebny jest czas i praca, a sukcesy i zwycięstwa są za tą pracę nagrodą. Kto tego nie rozumie, powinien zająć się czymś innym – podsumował Łukasz Szymik, trener MKKS Rybnik.
(kp)
MKKS Rybnik – Daas Basket Hills Bielsko Biała 57:97
(17:22, 17:32, 15:23, 8:20)
MKKS: M. Krakowczyk 16, R. Grzybek 7, E. Tomko 7, R. Królikowski 6, T. Tomanek 6, K. Szczepaniak 5, D. Sikora 3, A. Grocki 2, A. Mazur 2, O. Sot 2, W. Student 1, B. Sładek 1.
1. MKS Otmuchów 13 26
2. Basket Hills Bielsko-Biała 14 26
3. AZS Gliwice 14 25
4. GKS Tychy II 14 21
5. SALESIA Świętochłowice 13 20
6. Mickiewicz Katowice II 14 19
7. MKKS Rybnik 14 18
8. AZS Katowice 14 18
9. MKS Zabrze 14 17
10. RKK AZS Racibórz 14 17