Będą wysokie mandaty, a piratom drogowym policjant odbierze prawo jazdy
Coraz więcej i głośniej mówi się o propozycji posłów zrzeszonych w komisji infrastruktury, dotyczącej podwyższenia mandatów za przekroczenia prędkości. Projekt zmian został już złożony do laski marszałkowskiej. Według niektórych mediów, nie jest wykluczone, że nowe przepisy wejdą w życie jeszcze przed wakacjami.
Są niskie, będą bardzo wysokie
Projekt zmian zakłada m.in. drastyczną podwyżkę mandatów za przekroczenia dopuszczalnych prędkości. Zdaniem posłów, to konieczne by na polskich drogach było bezpieczniej. Jak tłumaczą, obecne mandaty zostały ustalone wiele lat temu i nijak nie przystają do rzeczywistości. Posłowie uważają, że są zbyt niskie, jedne z najniższych w Europie. Jeśli weźmie się pod uwagę tylko ich wysokość, to rzeczywiście tak jest. Ale już zestawiając je ze średnią pensją wcale najniższe nie są. Branżowy tygodnik „Motor” dokonał wyliczenia ile mandatów są w stanie zapłacić z własnej pensji mieszkańcy różnych europejskich państw. I tak za przekroczenie prędkości o 20 km/h Niemiec płaci 146 zł (po przeliczeniu z euro) i takich mandatów może zapłacić ze swojej pensji netto aż 59. Litwin płaci 42 zł i stać go na opłacenie z pensji 51 takich mandatów. Duńczyk zapłacić aż 567 zł, ale stać go na zapłacenie 23 mandatów. Najwięcej płaci Norweg bo aż 1806 zł, a średnia jego pensja wystarczy na nieco ponad 7 mandatów. Polak płaci 100 zł co oznacza, że za średnią pensję jest w stanie zapłacić 28 takich mandatów. Po zmianach mandat za opisywane wykroczenie ma wynieść nawet 380 zł, a to oznacza, że za średnią pensję zapłacimy już tylko nieco ponad 7 takich mandatów.
Łamiąc przepisy bądź świadomy konsekwencji
Pomysł podwyżki mandatów podoba się policjantom. Podkreślają, że nadmierna prędkość jest jedną z głównych przyczyn zdarzeń drogowych. – Każde działanie, które ma za zadanie „zdyscyplinowanie” kierowców i poprawę bezpieczeństwa w ruchu drogowym jest wskazane. Kierujący, który umyślnie łamie przepisy, jest również świadomy konsekwencji. Osoby, które jeżdżą zgodnie z przepisami nie mają się czego obawiać – podkreśla komisarz Wiesław Dryja, naczelnik wydziału ruchu drogowego Komendy Powiatowej Policji w Wodzisławiu, którego poprosiliśmy o komentarz do proponowanych zmian. Jak dodaje, każdy nałożony przez policjanta mandat karny za popełnione wykroczenie ma za zadanie przede wszystkim wyeliminowanie niezgodnych z przepisami zachowań uczestników ruchu drogowego.
Piraci stracą czasowo uprawnienia
Wedle propozycji posłów, najwyższy mandat, za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h w terenie zabudowanym, który obecnie wynosi 500 zł i 10 punktów karnych, wzrośnie do 1520 zł, a nawet 2280 zł w przypadku kiedy kierowca zostanie w ciągu roku przyłapany na wykroczeniu więcej niż 3 razy. To jednak nie koniec. Przygotowywane są również przepisy, wedle których każdy kierowca, który w terenie zabudowanym przekroczy prędkość o ponad 50 km/h nie tylko otrzyma spory mandat, ale także automatycznie utraci prawo jazdy na okres trzech miesięcy! Obecnie policjant również może nam zabrać prawo jazdy, ale w ciągu 7 dni musi przekazać je do sądu, który w ciągu kolejnych 14 dni musi podjąć decyzję co zrobić z uprawnieniami. Z reguły trafiają one z powrotem do kierowcy. Po zmianach decyzja policjanta będzie ostateczna.
U nas kierowcy nie szaleją
Z obserwacji funkcjonariuszy drogówki wynika, że najczęściej łamiemy przepisy w średnich przedziałach przekroczeń. – Z mojego doświadczenia i wiedzy jaką posiadam, między innymi ze służb, w ramach których organizowane są akcje ogólnopolskie pod nazwą „Prędkość”, najwięcej mandatów wystawia się za przekraczanie prędkości w przedziale 21 – 30 km/h, najmniej w jego górnym przedziale, tj. powyżej 50 km/h. Myślę, że zależy to również od lokalizacji punktu pomiaru prędkości, gdyż np. na drogach szybkiego ruchu i autostradach, przekroczenia prędkości będą wahać się w jego górnym przedziale, zaś na drogach gminnych i powiatowych, gdzie stan i istniejąca infrastruktura drogowa nie pozwalają na rozwijanie większych prędkości takie przekroczenia będą oscylować w ich dolnym przedziale – tłumaczy naczelnik Dryja.
Artur Marcisz
Ile zapłacimy za nieprzepisową jazdę
Przekroczenie do 10 km/h - obecnie do 50 zł
Propozycja posłów w terenie zabudowanym - bez mandatu
Propozycja posłów w terenie niezabudowanym - bez mandatu
Przekroczenie 11-20 km/h - obecnie do 100 zł
Propozycja posłów w terenie zabudowanym - 228 zł
Propozycja posłów w terenie niezabudowanym - 114 zł
Przekroczenie 21-30 km/h - obecnie do 200 zł
Propozycja posłów w terenie zabudowanym - 380 zł
Propozycja posłów w terenie niezabudowanym - 190 zł
Przekroczenie 31-40 km/h - obecnie do 300 zł
Propozycja posłów w terenie zabudowanym - 684 zł
Propozycja posłów w terenie niezabudowanym - 342 zł
Przekroczenie 41-50 km/h - obecnie do 400 zł
Propozycja posłów w terenie zabudowanym - 1064 zł
Propozycja posłów w terenie niezabudowanym - 32 zł
Przekroczenie ponad 50 km/h - obecnie do 500 zł
Propozycja posłów w terenie zabudowanym - 1520 zł
Propozycja posłów w terenie niezabudowanym - 760 zł