Śmiertelna walka na boisku
Czernica. Na sali gimnastycznej miejscowej szkoły odbył się kolejny Turniej Siatkówki Samorządowców, zainicjowany przez radę powiatu rybnickiego. W tym roku po raz pierwszy wszystkie gminy wystawiły swoje reprezentacje.
Turniej ma służyć wzajemnej integracji samorządowców, oderwaniu się z krzeseł i wciśnięciu opasłych brzuchów w ciasne stroje sportowe. Tak też stało się tym razem, bo na boisku zjawiły się drużyny z Gaszowic, Świerklan, Jejkowic, Czerwionki-Leszczyn, powiatu rybnickiego oraz po raz pierwszy również z Rybnika i gminy Lyski. To był turniej na śmierć i życie. Drużyny zostały podzielone na dwie grupy. W grupie śmierci znalazły się m.in. Rybnik i Jejkowice. Zdaniem komentatorów drużyna z Rybnika w pewnych aspektach przypominała reprezentację Kataru... Na boisku pojawili się również szefowie gmin. Choć siatka była bardzo wysoko zagrał wójt Marek Bąk z Jejkowic. Byli też wysportowani Tomasz Pieczka ze Świerklan, Paweł Bugdol z Gaszowic, a także wiceprezydent Rybnika Janusz Koper, przezwany przez rywali szejkiem. Na boisku zaprezentował się również starosta Damian Mrowiec. Po ostatecznym pogromie, trzecie miejsce zdobyły małe, ale waleczne Jejkowice, wsparte przez młodzieżowy klub cheerleaderek. O prym na boisku powalczyli sportowcy z Rybnika i Świerklan. Jaki to był mecz. Krew, pot i wybite zęby. Zamiast szukać światowych gwiazd na występy w Świerklanach i Rybniku, od czasu do czasu samorządowcy powinni spotkać się na boisku. To lepsze show niż koncerty warte grube tysiące. Finałowy mecz był tak zaciętą walką, że wójt Paweł Bugdol zaczął obawiać się o stan techniczny czernickiej sali gimnastycznej. Ostatecznie po serii zabójczych setów zwycięstwo osiągnęli radni i wójt Świerklan. Drużyna z Rybnika musiała zadowolić się drugą lokatą, ale zawodnicy już poprzysięgli zemstę w przyszłym roku. Na dowód tego, jak zawziętą postawę reprezentowali zawodnicy, prezentujemy serię najlepszych min turnieju.
Szymon Kamczyk