Nieobiektywnie: Prokurator nie będzie się nudził
Komentarz Marka Pietrasa, Redaktora naczelnego Tygodnika Rybnickiego
Na zdjęciach satelitarnych działka przy Rajskiej faktycznie wygląda jak nikomu niepotrzebny ugór. Warto jednak wybrać się w to miejsce, by zobaczyć, że kawałek boiska może tętnić życiem każdego dnia. Tutaj grają młodsi i starsi. Czasem łatwo podjąć decyzję o sprzedaży jakiegoś terenu, bo przecież może powstać tu coś dobrego, np. sklep, który da zatrudnienie kolejnej bezrobotnej osobie z Boguszowic. Dla dzieci małe trawiaste boisko to jednak bardzo wiele. Być może trochę na wyrost, być może trafnie, radna Gruszka stwierdziła, że gdy zniknie boisko, dzieciaki poszerzą już i tak niemałą osiedlową patologię. Może lepiej pójść i na chwilę pokopać z nimi piłkę, niż za kilka lat odwiedzać je za kratami.