ROW przegrał ze „Stalówką” przez fatalne dwie minuty
Piłka nożna – II liga
W spotkaniu na szczycie drugiej ligi Stal Stalowa Wola podejmowała na swoim boisku Energetyka ROW Rybnik. Goście objęli prowadzenie już 2. minucie i utrzymywali je prawie przez cały mecz. Jednak 120 sekund pomiędzy 72. a 74. minutą okazały się dla rybniczan zabójcze.
Rywalizacja drugiego i trzeciego zespołu drugoligowej tabeli rozpoczęła się doskonale dla piłkarzy z Rybnika. Już w 2. minucie Patryk Dudziński wykorzystał błąd w defensywie Stali i mocnym strzałem z pięciu metrów pokonał Tomasza Wietechę. Doskonałą okazję na podwyższenie prowadzenia miał Szymon Sobczak, ale po jego strzale zza linii pola karnego piłka trafiła w słupek. Swoje okazje mieli też gospodarze, jednak w bramce Energetyka ROW bez zarzutu spisywał się Oskar Rybicki. Mody golkiper kilka razy popisał się świetnymi interwencjami, ratując swój zespół przed utratą gola. Po zmianie stron zarysowała się przewaga gospodarzy, która udokumentowana została w 72. minucie. Dwóch defensorów z Rybnika minęło się z piłką, a niepilnowany przez nikogo Tomasz Płonka nie miał problemów z umieszczeniem futbolówki w siatce. Przyjezdni jeszcze nie otrząsnęli się po stracie gola, a już otrzymali kolejny cios. W 74. minucie, po podaniu z prawego skrzydła do piłki w polu karnym dopadł Radosław Mikołajczak i precyzyjnym strzałem pokonał Rybickiego. W końcówce spotkania goście mogli wyrównać, ale uderzenia Mariusza Muszalika było minimalnie niecelne. Z kompletu punktów cieszyli się zatem piłkarze Stali, którzy dzięki wygranej zrównali się z punktami z drużyną z Rybnika. – Szybko strzeliliśmy bramkę i myślę, że niepotrzebnie pozwoliliśmy się Stali napędzić swoimi stratami i brakiem utrzymania się przy piłce. Stal była z każdą sytuacją coraz groźniejsza. Myślę, że zbyt łatwo padły te bramki dla gospodarzy. W końcówce spotkania nasz zawodnik miał jeszcze sytuację, niestety nie udało nam się wyrównać. Na pewno nie odpuściliśmy. Myślę, że zabrakło konsekwencji. Zawodnicy walczyli jednak do samego końca – podsumował Marcin Prasoł, trener rybnickiego zespołu. Dodajmy, że już w najbliższą sobotę piłkarze Energetyka ROW Rybnik zagrają przed własną publicznością z Górnikiem Wałbrzych. Początek spotkania o godzinie 16:00.
(kp)
Stal Stalowa Wola – Energetyk ROW Rybnik 2:1
Bramki: Tomasz Płonka (72.), Radosław Mikołajczak (74.) – Patryk Dudziński (2.)
ROW: Oskar Rybicki - Petar Borovicanin, Marcin Grolik (52. Michał Bedronka), Szymon Jary, Dawid Gojny, Marek Krotofil, Gabriel Nowak (76. Konrad Gilewicz), Mariusz Muszalik, Sebastian Siwek, Szymon Sobczak, Patryk Dudziński (76. Paweł Mandrysz).
Stal: Tomasz Wietecha - Adrian Bartkiewicz, Michał Kachniarz, Michał Bogacz, Marcin Kowalski, Mateusz Kantor (67. Danko Kovacevic), Przemysław Stelmach, Dawid Kałat (67. Paweł Giel), Kamil Jakubowski (81. Patryk Tur), Radosław Mikołajczak, Tomasz Płonka.