Rozmaitości na pchlim targu
Na rybnickim deptaku po raz kolejny zorganizowano pchli targ, podczas którego można było nabyć przedmioty, których próżno szukać na co dzień.
Biżuteria, antyki, stare monety, książki. Wszystko to i wiele innych rzeczy można było kupić w minioną sobotę na rybnickim deptaku. Na kolejnym już pchlim targu pojawiło się wielu wystawców, którzy oferowali wiele ciekawych produktów. Wśród „eksponatów” nie mogło zabraknąć szeroko pojętego rękodzieła. – Sprzedaję wyroby z papieru, czyli origami. Są łabędzie, koszyczki i różne inne rzeczy do wykorzystania na przykład jako pojemnik na kredki, długopisy czy biżuterię. Mam też ozdoby świąteczne – powiedziała pani Magdalena, która na pchli targ przyjechała aż z Wadowic. Innego typu artykuły sprzedawała zaś pani Joanna. – Są to dekoracje do domu wykonane techniką shabby chic wzbogacone metodą decoupage. Jest to postarzanie nowych przedmiotów. Chodzi o to, by wyglądały, jakby były nadgryzione zębem czasu. Jest to bardzo pracochłonne. Trzeba być cierpliwym, by się tym zajmować. Ale daje to dużo satysfakcji – tłumaczyła artystka. – Ja handluję ceramiką użytkową i artystyczną. Wykonuję wszystko sama. Najpierw ręcznie formuję surową glinę. Następnie trzeba to wypalić na biskwit w temperaturze 950 stopni. Potem następuje szkliwienie i znów wypalanie, tym razem w temperaturze 1050 stopni – wyjaśniała z kolei pani Elżbieta, której stoisko również cieszyło się sporym zainteresowaniem przechodniów. Na rybnickim deptaku stanęło w minioną sobotę w sumie kilkanaście straganów, gdzie każdy mógł znaleźć coś odpowiedniego dla siebie.
(kp)