Zgubił kilka tysięcy złotych
Na klatkach schodowych w blokach przy ul. Kilińskiego zawisł apel dzielnicowych z Komendy Miejskiej Policji w Rybniku, którzy szukają właściciela znacznej sumy pieniędzy.
Gruby plik banknotów znaleziono 12 lutego w bankomacie przy ul. Wodzisławskiej 72. Pieniądze zauważył mężczyzna, który około godz. 12.00 chciał pobrać pieniądze ze swojego konta. – Gdy podszedł do bankomatu, zwrócił uwagę, że w bankomacie znajdują się pieniądze. Zabrał je i przyniósł na naszą komendę – mówi sierżant Anna Karkoszka z KMP w Rybniku. Nie wiadomo dlaczego właściciel nie zabrał pieniędzy z urządzenia. Być może spowodowane było to chwilową awarią i bankomat wydał pieniądze po dłuższym czasie. Jak udało nam się ustalić chodziło o kilka tysięcy złotych. Policji już udało się namierzyć, kto stracił taką kwotę. – Obecnie trwa procedura zwrotu pieniędzy. Ta musi odbywać się jako reklamacja, bo takie procedury ma bank. Pieniądze zwrócimy również bankowi – mówi policjantka i dodaje, że postawa mężczyzny, który znalazł pieniądze i przyniósł je na komendę zasługuje na pochwałę. Gdyby tego nie zrobił, znalazca sam mógłby popaść w kłopoty. Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że pozostawiając sobie znalezioną rzecz popełnia czyn zabroniony. To, czy ten czyn będzie kwalifikowany jako przestępstwo, czy jako wykroczenie, będzie zależało od wartości rzeczy. W razie popełnienia takiego wykroczenia sąd może orzec obowiązek zapłaty równowartości ukradzionego lub przywłaszczonego mienia, jeżeli szkoda nie została naprawiona.
(acz)