Roboty walczyły w Tyglu

– To już ósma edycja imprezy Robotic Tournament. Mamy 238 robotów z 6 krajów i 45 miast. Są tutaj przedstawiciele różnych szkół, placówek czy politechniki, w sumie 42 instytucje. Swoją obecnością zaszczycili nas Niemcy, Czesi, Słowacy, Szwedzi. Jest również przedstawiciel Chińskiej Republiki Ludowej – wylicza Grażyna Kohut, dyrektor Zespołu Szkół Technicznych w Rybniku. – Celem jest to, żeby młodzi ludzie mogli realizować swoje pasje. Oni przychodzą uczyć się do nas na kierunek technik mechatronik i nie tylko. To osoby, które mają zmysł techniczny i mają talent, który potrafią przelać na konstrukcję robotów. A przecież o to w tej chwili chodzi, ponieważ na całym świecie roboty wkraczają na wszelkie pola. Dzięki tej imprezie młodzi konstruktorzy rozwijają swoją myśl techniczną, wykorzystując talenty i realizują swoją wyobraźnię – tłumaczy pani dyrektor. Robotic Tournament co roku wzbogacany jest o nowe konkurencje. Podczas pierwszej edycji były tylko 2. Obecnie jest ich już 10. W tym roku konstruktorzy mogli wystawić je do takich konkurencji jak LineFollower, Sumo, MiniSumo, MicroMouse, RoboDragRace, LegoConstructor czy Freestyle. Konkurencje były bardzo zróżnicowane. Każda posiadała określone reguły, dotyczące nie tylko sposobu poruszania się robotów, ale też samej konstrukcji. – Przywieźliśmy ze sobą między innymi robokulę, która po uruchomieniu i odpowiednim rozpędzeniu się, pokazuje globus ziemski – powiedział Adam, jeden z uczestników. – To jest moja konstrukcja. W naszej szkole, na zaliczenie drugiej klasy, każdy musiał coś zbudować. Projekt znalazłem w internecie i postanowiłem, że zrobię właśnie coś takiego – dodał jego kolega Arkadiusz. A cała impreza, poza uczestnikami, jak zwykle przyciągnęła również sporą grupę widzów, którzy z dużym zainteresowaniem obserwowali rywalizację robotów.

(kp)