Sprzątali Rudę. Prezydent z burmistrzem
Z inicjatywy stowarzyszenia Aktywni, już po raz kolejny zorganizowano spływ kajakowy wodami Rudy, podczas którego usuwano z rzeki oraz jej okolic zalegające śmieci.
Dzięki akcji, która prowadzona jest na Rudzie od kilku lat, rzeka stała się ciekiem o wiele czystszym, choć jak się okazuje, do perfekcji brakuje jeszcze sporo. – Jest co sprzątać, bo niestety, ludzie zawsze będą śmiecić. Produkujemy różnego rodzaju sprzęty czy opakowania, których pewna część znajdzie się po czasie w wodzie czy przydrożnych rowach. Dziś mamy ponad dwieście uczestników pływających, dodatkowo setka osób bierze udział w marszu na orientację – powiedział Jacek Kluczniok, prezes stowarzyszenia Aktywni i główny organizator sprzątania. Czynny udział w spływie wzięli między innymi prezydent Rybnika Piotr Kuczera i burmistrz Kuźni Raciborskiej, Paweł Macha. – Łączymy przyjemne z pożytecznym. Z jednej strony popularyzacja Rzeki Roku 2015, a z drugiej – od czasu do czasu trzeba ją posprzątać. Ja się cieszę, bo co roku jest czyściej i mamy mniej śmieci, a zdecydowanie więcej przyjemności z pływania. Stowarzyszenie Aktywni zrobiło bardzo dużo, by zmienić wizerunek rzeki, a nam przy okazji udało się zacieśnić współpracę z gminą Kuźnia Raciborska. Dziś płynę w jednym kajaku z panem burmistrzem Machą, co jest dość symboliczne. Rzeka łączy samorząd – wyjaśniał prezydent Kuczera. – Mamy wspólną pasję, jeden kręgosłup. Ta rzeka zaczyna się w Rybniku, a kończy w Odrze, zaś Odra ma połączenie z Berlinem i resztą świata. Także jest to taki nasz port, będący oknem na świat. Ruda to przepiękna rzeka. Razem z prezydentem Piotrem Kuczerą pracujemy nad tym, by zrobić tutaj takie rekreacyjne miejsce zarówno dla mieszkańców Rybnika jak i moich. Po drugiej stronie drogi mamy w planach zrobienie stacyjki kolejki wąskotorowej – dodał burmistrz Paweł Macha. Wśród ponad dwustu kajakarzy był także pan Kazimierz z Dzierżoniowa, który kajak dzielił z sympatycznym kundelkiem. – Mam towarzyszkę, starą kajakarkę, w postaci miłego pieska. Inkę znalazłem na jednym ze spływów kajakowych cztery lata temu. I od tego czasu pływa ze mną na każdym spływie. Na sprzątaniu rzeki Rudy jestem czwarty raz. Uważam, że to bardzo fajna akcja – ocenił kajakarz. Spływ tradycyjnie już został podzielony na dwa etapy. Pierwszego dnia uczestnicy płynęli od rybnickich Stodół do Parku Cystersów w Rudach Wielkich, zaś dzień później zameldowali się w Kuźni Raciborskiej, gdzie zakończono pływanie. W sobotni wieczór, pierwszy raz w historii, odbyło się natomiast „Wierszogranie nad Rudą”, czyli prolog festiwalu, który od przyszłego roku ma się stać nieodłącznym elementem akcji. Dla wszystkich zebranych zagrały zespoły Chwila Nieuwagi, JoPil oraz Nad Porami Roku.
(kp)