Festiwal Nauki zgromadził tłumy
To była nie lada gratka dla młodych pasjonatów nauk ścisłych. We wtorek, 10 maja, na terenie rybnickiego kampusu odbyła się czwarta edycja Festiwalu Nauki.
Dzieci i młodzież odwiedzały wystawy Centrum Nauki Kopernik, brały udział w pokazach i eksperymentach Pana Korka oraz Świata Techniki z Ostrawy, a także uczestniczyły w prezentacjach z astronomii w mobilnym planetarium Ursa Major. Centrum Kształcenia Inżynierów Politechniki Śląskiej otworzyło przed zwiedzającymi świat chemii, Wyższa Szkoła Humanitas prezentowała mięsożerne rośliny, a Akademia Techniczna Małolata przedstawiła historię pisma, majsterkowania i sterowanych robotów. Uniwersytet Ekonomiczny wprowadzał dzieci w świat bankowości i logistyki. Swoje osiągnięcia i talenty prezentowali także uczniowie rybnickich szkół. – Dzisiaj pokazujemy różne doświadczenia chemiczne. W tym momencie robię eksperyment „lampa lava”. Wlewam wodę, dodaję olej, odrobinę barwnika, a następnie wrzucam tabletkę musującą, która powoduje, że mikstura idzie do góry i buzuje – powiedziała Weronika Chowaniec z Zespołu Szkół Ekonomiczno-Usługowych w Rybniku. – Na naszym stanowisku przedstawiliśmy prace uczniów wykonane w ramach zajęć dodatkowych. Jest to między innymi rower elektryczny, drukarka 3 D, generator Tesli, urządzenie do lewitacji oraz moduł multimedialny z grami komputerowymi opatrzonymi profesjonalnym stanowiskiem samochodowym. Te wszystkie prace stworzone są głównie z podzespołów z odzysku i pochodzą z rozbiórki starych urządzeń elektrycznych i elektronicznych, przez co uczniowie mają łatwość w dostępie do tych części, a tym samym koszty samego wytwarzania są niewielkie. Przy okazji bardzo rozwija to myśl techniczną i pozwala zaznajomić się z zasadą działania skomplikowanych układów urządzeń elektrycznych – wyjaśniał Piotr Smusz, nauczyciel Zespołu Szkół Mechaniczno-Elektrycznych w Rybniku. – My prezentujemy model silnika w przekroju. Pokazujemy jak to wszystko działa, zarówno silnik, jak i skrzynia biegów. Zainteresowanie jest duże. Chłopcy z podstawówki przychodzą i pytają, jak to działa, co od czego jest i do czego służy – tłumaczyli Mateusz Lepich i Marceli Nawrat z rybnickiego Zespołu Szkół Technicznych.
(kp)