Zgłoś komentarz do moderacji

Może i to prawda że piłkarscy chuligani są silni w grupie ale stanowią grupę bardziej zwartą niż nie jedne związki zawodowe, bo grupę też trzeba umieć stworzyć i tak dobrać do niej ludzi żeby wszystko grało. Przeciwko kibicom jest wszystko: rząd, prawo, organy ścigania a i tak nie dają z nimi rady i to jest godne podziwu. W społeczeństwie które poddaje się każdej rządowej restrykcji jest tylko jedna grupa która nie pozwoli splunąć sobie w twarz i są nią kibice, bez znaczenia na to jakimi epitetami bedziesz określał tych ludzi. Jedyne co potrafisz to odszczekiwać się przez internet i wyzywać innych. Jak tak bardzo nie lubisz kibiców to zbierz grupę podobnych sobie i załórzcie społeczne stowarzyszenie przeciwko nim. Dlaczego tego nie zrobisz, Ty i Tobie podobni? Ano dlatego że jesteś jedynie zakompleksionym maruderem który wylewa żale przez internet i chce uzdrawiać świat. To nie do mnie lecz do Ciebie nie docierają fakty że ci wszyscy chuligani to ludzie z którymi stykasz się na co dzień i nawet nie wiesz że ktoś kto w Twoim dla mnie małomiasteczkowym i prowincjonalnym rozumowaniu świata jest porządnym obywatelem w sobotę zamienia się w chuligana. To tak jak pod garniturami telewizyjnych prezenterów kryją się tatuaże, biznesmeni skaczą ze spadochronów, a księża posiadają czarne pasy sztuk walk. A patologia jest w takim samym stopniu w środowisku kibiców co księży, polityków, nauczycieli bo wszyscy ci ludzie wywodzą się z tego samego społeczeństwa. Różna jest tylko skala tego zjawiska w zależności od ośrodków miejskich.